Niespodzianka w Lidze Centralnej piłkarzy ręcznych. Jurand Ciechanów przegrał wyjazdowe starcie z niżej notowaną Anilaną Łódź i spadł na ósme miejsce w tabeli. Mecz od pierwszych do ostatnich minut był bardzo zacięty, a losy wygranej rozstrzygnęły się w samej końcówce. Od początku to jednak gospodarze mieli lekką przewagę, co i raz odskakując ciechanowianom na jedną-dwie bramki. Dość powiedzieć, iż Jurand ani razu nie zdołał tego dnia wyjść na prowadzenie. Do przerwy ekipa z Łodzi prowadzi różnicą dwóch trafień. Druga połowa długimi fragmentami miała podobny przebieg. Szczypiorniści znad Łydyni konsekwentnie próbowali doprowadzić do remisu, jednak po chwili gospodarze odskakiwali na dwie-trzy bramki. Gdy w 55. minucie było 28:25 dla łodzian, wydawało się, iż sprawa zwycięstwa jest już rozstrzygnięta. Wtedy Jurand zdobył trzy bramki z rzędu, doprowadzając do remisu. Niestety w ciągu kilkudzesięciu sekund ciechanowianie dostali dwie kary i kończąc mecz w podwójnym osłabieniu nie zdołali utrzymać choćby remisu. Anilana ostatecznie zwyciężyła 31:28.
Jurand zajmuje w tej chwili 8. miejsce w tabeli, ma jednak do rozegrania jedno zaległe