Piesi tańczyli na chodnikach, kierowcy - na jezdniach. Szklanka zaskoczyła nie tylko drogowców

3 godzin temu

Ślisko na chodnikach i jezdniach

Mimo prognoz zapowiadających tego typu aurę wiele osób nie spodziewało się aż tak dotkliwych jej skutków. Na śliskich chodnikach równowagę tracili piesi, na drogach kłopoty mieli kierowcy. Dla sporej liczby mieszkańców przechadzka po mieście skończyła się bolesnym upadkiem i wizytą na szpitalnym oddziale ratunkowym, z kolei zmotoryzowani tracili panowanie nad swoimi pojazdami.

Jak podała telewizja Toya, przez dwa dni weekendu (27 i 28 grudnia) SOR w Centralnym Szpitalu Klinicznym CKD przy Pomorskiej przyjął około 200 pacjentów ze zwichnięciami i złamaniami kończyn. Tłoczno było także na izbie przyjęć Wojewódzkiej Stacji Ratownictwa Medycznego przy Sienkiewicza.

Przez ostatnie dni na terenie Łodzi doszło do dwóch wypadków, w których ranne zostały dwie osoby. Niedostosowanie prędkości do warunków panujących na drodze i niezachowanie ostrożności doprowadziło też do wielu kolizji.

- Od piątku do niedzieli było ich 53

- informuje asp. Kamila Sowińska z Komendy Miejskiej Policji w Łodzi.

https://tulodz.pl/lodzkie/to-bedzie-alternatywa-dla-a1-kierowcy-w-lodzkiem-pojada-szybciej-i-bezpieczniej/ahfDHm7twmpb4bq1vEJJ

"Warunki pogodowe zmieniały się dynamicznie"

Choć niskie temperatury pod koniec grudnia nikogo nie powinny zaskakiwać, łodzianie uważają, iż Urząd Miasta Łodzi nie zabezpieczył ich należycie przed konsekwencjami takiej pogody. Mieszkańcy podkreślają, iż wiele chodników i jezdni nie zostało posypanych solą bądź piaskiem lub zrobiono to za późno.

Przedstawiciele UMŁ tłumaczą się zmieniającymi się dynamicznie warunkami pogodowymi.

- W miniony weekend występowały opady, marznący deszcz oraz duże wahania temperatury, co sprzyjało szybkiemu powstawaniu oblodzenia. Mimo prowadzonych działań, w części miejsc lód pojawiał się ponownie już po posypaniu nawierzchni. Na chodnikach sól dwukrotnie nie wiązała, co jest sytuacją, która nie zdarzyła się od lat. Dlatego miasto zdecydowano się na zastosowanie piasku

- mówi Jacek Tokarczyk z biura prasowego UMŁ.

I dodaje:

- Działania związane z zimowym utrzymaniem miasta rozpoczęły się jeszcze przed świętami i były prowadzone nieprzerwanie. Pługopiaskarki wyjeżdżały w teren m.in. 19, 23, 26, 27, 28 i 29 grudnia, obejmując kolejne rejony miasta oraz drogi różnych kategorii. W szczytowych momentach w akcji było 85 pojazdów jednocześnie. Jezdnie głównych ulic i arterie komunikacyjne były utrzymane prawidłowo i bezpiecznie.

40 minut od dyspozycji do rozpoczęcia prac

Miasto wyjaśnia też, iż służby działają według jasno określonych zasad.

- Najwyższy priorytet mają drogi I kategorii: główne arterie, trasy autobusów i tramwajów, dojazdy do szpitali, straży pożarnej i policji, a także najważniejsze skrzyżowania, wiadukty i estakady. Następnie zabezpieczane są drogi II kategorii: ulice zbiorcze i ważne połączenia między dzielnicami, w tym ulice osiedlowe, po których kursuje komunikacja miejska. Kolejne kategorie obejmują drogi lokalne o mniejszym natężeniu ruchu.

Firmy odpowiedzialne za zimowe utrzymanie mają 40 minut od wydania dyspozycji na rozpoczęcie prac w terenie i maksymalnie cztery godziny na wykonanie działań na drogach I i II kategorii w danym rejonie. Prace są na bieżąco monitorowane - pojazdy wyposażone są w system GPS oraz kamery, co pozwala kontrolować tempo i jakość wykonywanych prac.

- Miasto dysponuje 85 pługopiaskarkami i kilkudziesięcioma ciągnikami do węższych ulic. Firmy mają także zabezpieczone zapasy soli i chlorku wapnia. Do tej pory nie było potrzeby zwiększania liczby pojazdów, a miasto płaci wyłącznie za faktycznie wykonane prace, a nie za samą gotowość sprzętu

- dodaje Jacek Tokarczyk.

https://tulodz.pl/wiadomosci-lodz/pilnie-poszukuja-ludzi-do-pracy-takie-oferuja-wynagrodzenie/NuU1w5chLoioBEmejnfJ

Urzędnicy przypominają, iż za utrzymanie zimowe chodników odpowiedzialni są zarządcy nieruchomości, do których te przylegają. To nie tylko jednostki miejskie, ale przede wszystkim spółdzielnie, wspólnoty mieszkaniowe i prywatne podmioty. Zgodnie z przepisami to one odpowiadają za usuwanie śniegu i lodu z chodników przylegających do ich nieruchomości, dojść do budynków, podwórek i dróg wewnętrznych.

Straż miejska interweniuje na bieżąco u administratorów w sprawie zimowego utrzymania - w okresie świątecznym blisko 300 razy.

"Miasto jest przygotowane na kolejne opady śniegu"

Przedstawiciele miasta zapewniają, iż jest ono przygotowane na kolejne opady śniegu i zapowiadane zjawiska atmosferyczne.

- Stosowane są zarówno działania bieżące, jak i prewencyjne, polegające na posypywaniu jezdni jeszcze przed spodziewanym spadkiem temperatury. Warunki pogodowe są jednak trudne do przewidzenia i wymagają stałego reagowania na zmieniającą się sytuację. Pamiętajmy, iż nie zawsze uda się zapanować nad skutkami trudnych warunków atmosferycznych i bądźmy ostrożni w przypadku intensywnych zmian pogody

- radzi Jacek Tokarczyk.

Mieszkańcy mogą przez całą dobę zgłaszać problemy związane z zimowym utrzymaniem pod numerem telefonu (42) 638 49 73 lub mailowo na adres [email protected]. Interwencje można również zgłaszać do straży miejskiej.

Dołącz do kanału TuŁódź na WhatsAppie!

Idź do oryginalnego materiału