Pilipiuk, Piekiełko, Herring na Roztoczu. Byli gośćmi festiwalu Kryminalia Lubyckie

4 godzin temu
To był wspaniały i piękny czas spotkań z ludźmi kultury i sztuki, ale przede wszystkim z mieszkańcami i gośćmi, którzy specjalnie przyjechali do Lubyczy. Kryminalia to dziś coś więcej niż festiwal – to społeczność – podsumowują organizatorzy Lubyckich Kryminaliów, którymi są Mariusz Lewko – przewodniczący Rady Miejskiej Lubyczy Królewskiej, Joanna Łuszczyńska-Lewko – nauczycielka SP w Lubyczy, Marek Łuszczyński – burmistrz Lubyczy Królewskiej, Agnieszka Pasieczna – dyrektor Centrum Kultury, Sportu i Turystyki w Lubyczy, Elżbieta Szymańska z Mazowieckiego Instytutu Kultury – koordynatorka fesriwalu. Gwiazdy kryminału i horroruNajwiększą siłą festiwalu byli autorzy. Po trzyletniej przerwie do Lubyczy wrócił Andrzej Pilipiuk, twórca kultowego Jakuba Wędrowycza. Spotkanie o fenomenie antybohatera, który stał się bohaterem, prowadzone przez Mariusza Lewko, przyciągnęło nie tylko dorosłych, ale także młodzież. Oprócz Pilipiuka na festiwalu pojawili się m.in. Julia Łapińska, nominowana do nagrody „Kryminalna Warszawa”, Jacek Piekiełko, specjalizujący się w literaturze true crime oraz reporter Szymon J. Wróbel, który wraz z Olgą Herring poprowadził rozmowę o najnowszych trendach w gatunku.PRZECZYTAJ TEŻ: Gm. Lubycza Królewska: Archeolodzy na budowie S17 odkryli skarby sprzed tysięcy latWażnym punktem programu była twórczość Stefana Grabińskiego, patrona festiwalu nazywanego „polskim Lovecraftem”. Jego literacki dorobek analizowali badacze i twórcy – dr Joanna Majewska z Akademii Teatralnej oraz scenarzysta Mateusz Wiśniewski, współtwórca antologii komiksów „Błonia tajemnicy”.Inspiracje płynące z prozy Grabińskiego zabrzmiały także w nocnym słuchowisku, w którym wystąpili aktorzy Wojciech Zieliński i Krzysztof Szczepaniak, a także w terenowej grze fabularnej „Lubyckie wywoływanie duchów” według scenariusza Jarosława Górskiego.Od bajek po komiksy grozyKryminalia Lubyckie to także przestrzeń dla młodszych uczestników. W szkołach odbyły się spotkania z Rafałem Kosikiem, autorem serii „Felix, Net i Nika”, warsztaty opowieści z Sylwią Dec oraz zajęcia komiksowe z Dominikiem Szcześniakiem. Efektem tych działań był 20-stronicowy „Zin Grozy” przygotowany przez młodych artystów.PRZECZYTAJ: Dni Lubyczy Królewskiej 2025 z Zenkiem Martyniukiem [ZDJĘCIA]Nowością tegorocznej edycji był mocny akcent komiksowy – rozmowy z Mateuszem Wiśniewskim oraz warsztaty pokazujące, jak horror i kryminał można przełożyć na język rysunku.Festiwal, który rośnie w siłęPubliczność miała także okazję uczestniczyć w koncertach. Wielkim finałem był plenerowy występ Cinema Paradiso Kryminalnie, czyli muzyczno-filmowa podróż w wykonaniu Bartosza Smorągiewicza, Hadriana Tabęckiego, Kornela Jasińskiego, Piotra Maślanki, Izabeli Buchowskiej oraz wybitnego saksofonisty Leszka Żądło.Organizatorzy nie kryją dumy, ponieważ w ciągu zaledwie czterech lat Kryminalia Lubyckie stały się jednym z najważniejszych wydarzeń literackich w regionie i jedynym tego typu festiwalem we wschodniej Polsce.Już teraz zapowiadają jubileuszową, piątą edycję. W planach pozostało szersze pasmo komiksowe oraz nowe formaty spotkań.Patronat medialny nad Kryminaliami sprawowała "Kronika Tygodnia".
Idź do oryginalnego materiału