Piłka nożna 2. liga. Ósmy w okresie remis

podhaleregion.pl 3 godzin temu

Piłkarze Podhala Nowy Targ wracają z dalekich Chojnic z jednym punktem po bezbramkowym remisie z miejscową Chojniczanką. Zdobyty punkt trzeba docenić przede wszystkim z racji tego iż to gospodarze byli w tym meczu bliżej wygranej.

Już w 7. minucie miejscowi mogli objąć prowadzenie – po świetnym podaniu Bąkiewicza Eizenchart znalazł się w doskonałej sytuacji, ale z kilku metrów posłał piłkę nad poprzeczką. Chwilę później Sabala nieczysto trafił w futbolówkę po wysokim podaniu z głębi pola, a uderzenie Jachymowycza pewnie obronił Styrczula. Później jeszcze Kozina próbował z dystansu, jednak jego strzał został zablokowany, a dobitka Guilherme minęła bramkę. Najbliżej gola był ponownie Sabala, który dostał piłkę jak na tacy, ale uderzył bardzo nieprecyzyjnie. „Górale” też potrafili zagrozić – w jednej z nielicznych kontr Celemęcki oddał mocny strzał, który zmierzał do siatki, ale w ostatniej chwili z interwencją zdążył Goliński, wybijając piłkę niemal z linii bramkowej.

Po przerwie obraz gry kilka się zmienił. Chojniczanka przez cały czas częściej atakowała, a najlepszą okazję miała w 49. minucie, gdy Kozina stanął sam przed Styrczulą, ale bramkarz Podhala uratował zespół świetną interwencją. Po chwili piłka po dobitce zatańczyła na linii, ale ostatecznie nie wpadła do bramki górali. W 82. minucie Kamiński nie zdołał przyjąć piłki w idealnej pozycji do strzału, a w doliczonym czasie gry gospodarze jeszcze raz mocno przycisnęli – najpierw blokowany był Żywicki, a potężne uderzenie Guilherme minęło cel.

Podhale próbowało odgryzać się kontrami, a w końcówce dwukrotnie uderzał Vaclavik. W pierwszej próbie piłka przeleciała nad poprzeczką, a drugi strzał również nie znalazł drogi do siatki.

– Trzeba docenić zespół za ogrom pracy, jaki włożył w ten mecz. Graliśmy z drużyną, która jest w bardzo dobrym momencie sezonu, więc wiedzieliśmy, iż łatwo nie będzie. To było trudne spotkanie, ale potrafiliśmy złapać swoje momenty i stworzyć kilka groźnych sytuacji. Zabrakło nam tylko skuteczności, żeby potwierdzić to bramką. najważniejsze teraz, by wyciągnąć z tego meczu wnioski i dobrze wykorzystać zdobyte doświadczenie w ostatnich kolejkach tej rundy – ocenił trener Podhala, Tomasz Kuźma.

Chojniczanka Chojnice – Podhale Nowy Targ 0:0

Chojniczanka: Primel – Bykov (70 Tkocz), Jachymowycz, Goliński – Bąkowicz, Shibata (59 Szczepanek), Guilherme, Olejnik (59 Żywicki), Eizenchart (80 Gutowski) – Kozina (80 Kamiński), Sabala.

Podhale: Stryczula – Salak, Vosko, Michota – Pena, Vaclavik, Purcha (60 Lipień), Rubiś (60 Mikołajczyk) – Cielemęcki (69 Hamed), Kurzeja (90 Giel) Chojecki

Sędziował: Błażej Syropiatko. Żółte kartki: Bykov, Goliński – Purcha, Michota, Cielemęcki.

Idź do oryginalnego materiału