Piłka nożna 4. liga. Nieudany pościg Lubania

podhaleregion.pl 3 dni temu

W meczu 27. kolejki IV ligi małopolskiej Lubań Maniowy zmierzył się na wyjeździe z Orłem Ryczów i przegrał to starcie 2:3.

Spotkanie od początku nie układało się po myśli gości, którzy już w pierwszej połowie dwukrotnie musieli odrabiać straty. Przy wyniku 2:0 kontaktowego gola z rzutu karnego zdobył Chlipała, a po bramce na 3:1 drugiego gola dla Lubania strzelił Wajsak. Od 44. minuty gospodarze grali w osłabieniu po czerwonej kartce, co dawało nadzieję maniowianom na odwrócenie losów spotkania. Mimo gry w przewadze i kilku dogodnych okazji strzeleckich, wynik 3:2 dla Orła utrzymał się do końca meczu.

Bardzo źle weszliśmy w mecz. Po dwóch indywidualnych błędach gwałtownie przegrywaliśmy 0:2. Sami stwarzaliśmy przeciwnikowi sytuacje i musieliśmy gonić wynik. Z czasem gra zaczęła wyglądać lepiej – zdobyliśmy kontaktową bramkę z rzutu karnego i wydawało się, iż łapiemy rytm. Niestety, przy kolejnym błędzie w wyprowadzeniu piłki straciliśmy trzecią bramkę. Udało się jeszcze raz złapać kontakt po trafieniu Wajsaka. Graliśmy w przewadze liczebnej, chcieliśmy to wykorzystać, ale wcale nie było łatwo. Orzeł cofnął się nisko całym zespołem, zostawiając bardzo mało przestrzeni. Mimo to stwarzaliśmy okazje. Padła bramka na 3:3, ale sędzia jej nie uznał, dopatrując się faulu Potońca. To była, moim zdaniem, dyskusyjna decyzja, ale nie chcemy tego oceniać. Patrzymy dalej, skupiamy się na kolejnych meczach – ocenił trener Lubania, Łukasz Schrenier.

Orzeł Ryczów – Lubań Maniowy 3:2 (3:2)

Gole dla Lubania: Chlipała (karny), Wajsak

Lubań: Sikora – Chlipała, Zaika, Bałos, Faron, Pluta, Jandura, Czajkowski, Wajsak, Potoniec, Kasperczyk

Idź do oryginalnego materiału