Piłka ręczna: Nasza drużyna powalczyła, ale lider okazał się za mocny [FOTO]

1 godzina temu

Piłkarze ręczni ŚKPR-u Świdnica postawili się zespołowi TS ZEW Świebodzin w meczu 4. kolejki I ligi. Po ciekawym pojedynku otwierający tabelę goście zasłużenie wygrali 34:28 (18:12).

W niedzielne popołudnie trener Patryk Dębowczyk nie mógł skorzystać z Olgierda Etela i Maksymiliana Bieryta. Tego pierwszego świetnie zastąpił Jakub Mikulewicz, wybrany zresztą najlepszym zawodnikiem naszej drużyny (u gości wyróżnienie powędrowało do Pawła Wrzosa).

ŚKPR przez cały mecz toczył zacięty bój z ekipą ze Świebodzina. O wygranej rywali zadecydowała końcówka pierwszej połowy i pierwsze minuty po zmianie stron. Kilka błędów przełożyło się na serię kontrataków i odjazd gości na dystans ośmiu trafień.

Bardzo ciekawie zrobiło się w końcówce. Świdniczanie zaczęli bronić każdy swego i okazała się to niezwykle skuteczna broń. Szkoda, iż seria przechwytów nie została przekuta na większą liczbę udanych ataków – przy dokładniejszym rozegraniu akcji realne było zbliżenie się choćby na dystans dwóch bramek! Ostatecznie ZEW „dowiózł” wygraną 34:28 do końcowej syreny. Za tydzień Szare Wilki zagrają na parkiecie AZS Uniwersytetu Zielonogórskiego.

I LIGA SENIORÓW

ŚKPR Świdnica – ZEW Świebodzin 28:34 (12:18)

Przebieg meczu: 5 min (2:2), 10 min (6:5), 15 min (7:9), 20 min (10:13), 25 min (11:14), 30 min (12:18), 35 min (14:22), 40 min (17:25), 45 min (20:28), 50 min (22:30), 55 min (25:33), 60 min (28:34)

Kary: ŚKPR 12 minut, ZEW 12 minut

Karne: ŚKPR 2/2, ZEW 3/3

Skład: Mirga, Wiszniowski, Szwaczek – Kochlewski 6, Piróg 4, Mikulewicz 4, Galik 3, Pęczar 3, Chmiel 2, Szporko 2, Turzański 1, Błaszczyk 1, Stadnik 1, Paluch 1, Folcik.

/ŚKPR, FOTO: Mariusz Ordyniec/

1 z 77
Idź do oryginalnego materiału