Piotr Jakubowski z Morąga pojawiał się już w naszych publikacjach z okazji swoich charytatywnych wyczynów. Ostatnio ten atleta przejechał ponad 500 kilometrów na rowerze w ciągu doby by wesprzeć chorego chłopaka, którego prywatnie nie znał.
Można się gwałtownie zorientować, iż tacy ludzie jak Piotr nie są w stanie wysiedzieć, jeżeli nie zrobią czegoś dla innych. Przyszła pora by ponownie spojrzeć w stronę małego Stasia:
Pan Piotr wspiera naszego małego wojownika od narodzin. Wiele razy pomógł Stasiowi, ale teraz zaskoczył nas wszystkich i chce pobiec taki kawał, aż 140 km.
– mówi mama Stasia.
Trasa będzie wiodła między innymi przez nasze miasto, a będzie wyglądać tak: Morąg – Ostróda – Elbląg – Pasłęk – Morąg. Dystans imponujący, podobnie jak możliwości fizyczne Piotra, który się nimi dzieli pomagając innym. Termin biegu to 23 marca.

Chory Staś ma ubytek fragmentu krótkiego ramienia 5. chromosomu. Nie może przez to mówić i chodzić. Dlatego bardzo ważna jest rehabilitacja.
Pomimo tych nieszcześć jest cudownym, radosnym chłopcem, który jest bardzo dzielny. Zbieramy na turnusy rehabilitacyjne oraz terapie, które są niezbędne dla małego wojownika w życiu codziennym.
– dodaje pragnąca dobrego życia dla syna mama.
Piotr Jakubowski kolejny raz pokazuje, iż pomaganie potrzebującym potrafi stać się życiową zajawką. Wybrał drogę przekraczania fizycznych granic. Na własnych nogach pokona 140 kilometrów – bezinteresownie, poprzez swoje atuty pomoże dziecku, które – wręcz przeciwnie – musi walczyć o każdy, choćby delikatny ruch nogą.
Jeśli chcecie wesprzeć Stasia groszem, poniżej link do zbiórki:
https://www.siepomaga.pl/stanislaw-wyszkowski
