PKP burzy dworzec w Częstochowie. Nowy projekt, wiele pytań

1 tydzień temu
Zdjęcie: Dworzec główny w Częstochowie – budynek z 1996 roku wkrótce zniknie z krajobrazu miasta. PKP planuje zastąpić go mniejszym centrum przesiadkowym.


Nowoczesne centrum przesiadkowe ma zastąpić okazały, 30-letni dworzec w centrum Częstochowy. PKP przekonuje do inwestycji, ale nie wszystkie argumenty budzą zaufanie.

Polskie Koleje Państwowe podpisały umowę z firmą Texom z Krakowa na realizację nowego centrum przesiadkowego w Częstochowie. Wartość inwestycji to 119 mln zł brutto. Jej realizacja ma potrwać do 2027 roku i obejmuje m.in. budowę terminalu autobusowego oraz rozbiórkę obecnego dworca przy pl. Rady Europy, który powstał w 1996 roku.

W pierwszym etapie zburzony zostanie pawilon przy ul. Piłsudskiego, a następnie przebudowany zostanie pasaż nad torami. Po zakończeniu tych prac rozebrany zostanie główny budynek dworca, który w tej chwili PKP określa jako „dworzec tymczasowy”.

PKP uzasadnia decyzję szeregiem argumentów, przedstawionych w komunikacie jako „10 najważniejszych faktów”. Wśród nich znalazły się m.in. zapewnienia o wcześniejszych konsultacjach społecznych, wysokiej jakości projektu architektonicznego czy niższych kosztach utrzymania nowego obiektu. Jednak część tych twierdzeń wzbudza kontrowersje.

Choć PKP twierdzi, iż konsultacje z mieszkańcami odbyły się w 2017 roku, uczestnicy spotkania podkreślają, iż nie informowano ich wtedy o planowanej rozbiórce. Z kolei zwycięski projekt architektoniczny przenosi funkcje pasażerskie na mniej uczęszczaną stronę ul. Piłsudskiego, zostawiając przy pl. Rady Europy jedynie strefę wejściową.

Kolejarze przekonują, iż przebudowa obecnego budynku byłaby droższa niż budowa nowego obiektu. Po raz pierwszy podano szacunkową wartość tej alternatywy – 198 mln zł brutto. Do tej pory nie ujawniono jednak szczegółowych danych potwierdzających tę kalkulację.

W dyskusji pojawia się także argument o zbyt dużej powierzchni obecnego dworca. Społecznicy z Częstochowy, w tym Towarzystwo Przyjaciół Częstochowy i Grupa Elanex, podkreślają jednak jego centralne położenie i potencjał do wykorzystania w innych celach, np. kulturalnych, usługowych, czy edukacyjnych.

PKP podkreśla, iż zmiana koncepcji groziłaby utratą środków unijnych. Zdaniem spółki, rezygnacja z inwestycji wiązałaby się z kosztami, utratą dofinansowania oraz ryzykiem przekroczenia terminów realizacji.

Wątpliwości budzi także kwestia praw autorskich do projektu obecnego dworca. PKP twierdzi, iż trudna kooperacja z autorem, architektem Ryszardem Frankowiczem, uniemożliwiła jego przebudowę. Sam architekt deklaruje dziś otwartość na adaptację wnętrz przy zachowaniu elewacji.

Budowa nowego dworca wzbudza w Częstochowie żywe emocje. Choć projekt formalnie ruszył, społeczna debata nad jego zasadnością wciąż trwa.

red
źródło: Gazeta Wyborcza Częstochowa

Idź do oryginalnego materiału