W czwartek czeski przewoźnik RegioJet poinformował, iż zacznie działalność w Polsce 14 grudnia z mniejszą liczbą kursów, niż pierwotnie zapowiadał. Zamiast sześciu par pociągów na trasach Kraków – Warszawa będą trzy połączenia dziennie, a kolejne zostaną uruchomione stopniowo w najbliższych tygodniach – podano.
Biuro prasowe PKP Polskich Linii Kolejowych S.A. przekazało w komunikacie prasowym, iż spółka dowiedziała się o zamianach w rozkładzie 11 grudnia po południu.
„Informacja wpłynęła do nas zaledwie trzy dni przed wdrożeniem rozkładu. Tak nagłe i masowe wycofanie się przewoźnika z uzgodnionych kursów powoduje poważne zakłócenia w przygotowanym rozkładzie jazdy i generuje istotne utrudnienia dla pasażerów. Wymusza również na nas pilne, dodatkowe zaangażowanie zespołów w przebudowę rozkładu jazdy, tak aby umożliwić innym przewoźnikom wprowadzenie kursów w miejscach niewykorzystanych przez RegioJet” – podało PKP TLK.
Spółka dodała, iż o sprawie został poinformowany Urząd Transportu Kolejowego. „Analizujemy także możliwość podjęcia kroków prawnych w związku z nieodpowiedzialnym postępowaniem przewoźnika” - przekazano.
Równocześnie PKP PLK przygotowuje zmiany w regulacjach, które mają zapobiec podobnym zdarzeniom w przyszłości, w szczególności blokowaniu przepustowości na liniach o ograniczeniach eksploatacyjnych wynikających z realizowanych inwestycji.

1 godzina temu











