Plac Zamkowy zamknięty. Co na to okoliczni mieszkańcy i handlowcy? [ZDJĘCIA]

8 godzin temu
Zdjęcie: Plac Zamkowy zamknięty. Co na to okoliczni mieszkańcy i handlowcy? [ZDJĘCIA]


Plac Zamkowy w Lublinie został zamknięty. Powodem jest planowany na 11 listopada koncert „Polska na Tak”.

– Wprowadziliśmy zmiany w organizacji ruchu – mówi rzeczniczka prasowa prezydenta Lublina Justyna Góźdź. – Plac Zamkowy jest całkowicie zamknięty dla ruchu i wyłączony z możliwości parkowania, a ma to związek z przygotowaniami do koncertu plenerowego, który odbędzie się w Lublinie 11 listopada. Jest to koncert organizowany przez Polskie Radio i Telewizję Polską „Polska na Tak”. Dodatkowo od 10 do 11 listopada będzie również wyłączona z ruchu ulica Kowalska, na odcinku od Furmańskiej do ulicy Podwale, wraz z wyłączeniem miejsc postojowych w strefie płatnego parkowania. Również zostanie wprowadzony tam czasowy zakaz parkowania na całej długości ulicy Podwale, celem dopuszczenia ruchu w obu kierunkach.

– Dzień dobry. Jestem z Polskiego Radia Lublin. Pytam okolicznych mieszkańców, czy przeszkadza im, iż ten parking został zamknięty?

– Jak zwykle przeszkadza, bo samochody nie mogą zaparkować. No i to się odbija na sprzedaży. Jak miejsca parkingowe są wolne to wtedy więcej ludzi jest.

– Można oszacować jak wtedy sprzedaż maleje?

– Minus 60 %. A plac jest zamykany ciągle. Dopiero film kręcili, wcześniej było coś w lecie. Ciągle jest teraz zamknięty ten parking i to jest jednak uciążliwe.

– W związku z tymi zmianami i brakiem możliwości czasowego parkowania w strefie płatnego parkowania na placu Zamkowym oraz na ulicy Kowalskiej i ulicy Podwale, wszyscy mieszkańcy, którzy posiadają abonament obejmujący właśnie te ulice, mogą bez dodatkowych opłat korzystać z parkingu przy ulicy Cerkiewnej – tłumaczy rzeczniczka. – Tam postój jest możliwy w ramach posiadanego abonamentu, czyli bezpłatnie.

– Czytałem, iż ma być 11 listopada jakaś uroczystość, więc to jest zupełnie naturalne, iż ciągle coś się dzieje. Nic w tym dziwnego nie widzę – mówią przechodnie. – Coś robią, scenę stawiają, to nie można jeździć.

– Na razie jeszcze klienci przychodzą, ale mamy nadzieję, iż w zamian za to właśnie osoby, które to montują, będą nas odwiedzały.

– W tym momencie nie mieliśmy żadnych sygnałów – tłumaczy Justyna Góźdź. – Ja przypomnę, iż podobna organizacja ruchu była wprowadzona w okresie wakacyjnym, kiedy też na placu Zamkowym był organizowany duży letni koncert, więc wydaje nam się, iż mieszkańcy też do tego typu sytuacji podchodzą ze zrozumieniem.

Zmiany w organizacji ruchu będą obowiązywać do 13 listopada.

InYa / opr. PrzeG

Fot. wikipedia.org / archiwum RL

Idź do oryginalnego materiału