Plaga wypadków z udziałem jednośladów. Mieszkańcy czują się zagrożeni

Zdjęcie: Parking dla hulajnogi w Warszawie (autor: RDC)

Jednoślady są najczęstszymi uczestnikami wypadków drogowych w Warszawie według Raportu Bezpieczeństwa za rok 2024 Zarządu Dróg Miejskich w Warszawie.

Po pierwszy raz w historii wypadki z udziałem hulajnóg, rowerów i motorowerów stanowią ponad połowę wszystkich incydentów drogowych w stolicy.

Mieszkańcy czują się zagrożeni

– Czuje się zagrożona, bo oni pędzą jak oszalali – usłyszał od mieszkańców Warszawy reporter Polskiego Radia RDC.

Jednoślady – poza motocyklami – mogą poruszać się po chodnikach i ścieżkach rowerowych.

Jak tłumaczy ekspert ds. ruchu drogowego Łukasz Zboralski, rozwiązaniem, które mogłoby zmniejszyć ryzyko wypadków jest sprawdzanie tych pojazdów pod kątem zgodności z przepisami.

– Badać tego rodzaju urządzenia na hamowniach i wychwytywać takie rowery elektryczne, które są niezgodne z przepisami, mają za mocne silniki, tak samo hulajnogi. Jest już pierwsza deklaracja Krakowa i samorząd miasta kupi tam policjantom taką hamownię (do testów – przyp. red.) – mówi Zboralski.

W 2024 roku w stolicy doszło w Warszawie w sumie do 682 wypadków drogowych, z czego 356 z udziałem jednośladów. W mniej niż co trzecim zdarzeniu winę ponosili kierowcy dwukołowców. Najczęściej poszkodowanymi byli piesi.

Za duża prędkość

Jak wyjaśnia ekspert ds. bezpieczeństwa drogowego, wypadki są najczęściej spowodowane niedostosowaniem prędkości do warunków na drodze.

Przepisy wprowadzone w 2021 roku pozwalają rozwijać prędkość maksymalnie 30 km/h poruszając się dzięki elektrycznej hulajnogi. Jednak wiele z nich technicznie pozwala na dużo szybszą jazdę, choćby ponad 100 km/h.

W Ministerstwie Infrastruktury prowadzono już rozmowy na temat bezpiecznego użytkowania pojazdów jednośladów, nie ma jednak jeszcze konkretnego planu działania.

– Chodziło o to, żeby w grupie, która dzisiaj jest zobowiązana do jeżdżenia w kasku, czyli motocyklistów i motorowerzystów, dodać też taką grupę, którą będą stanowić użytkownicy hulajnóg elektrycznych do 18 roku życia – dodaje Łukasz Zboralski.

W poniedziałek w Starym Opolu pod Siedlcami doszło do poważnego wypadku – 15-latka uderzyła w ogrodzenie podczas jazdy na hulajnodze elektrycznej.

W stanie ciężkim trafiła do szpitala, gdzie zdiagnozowano wielonarządowy uraz głowy, kręgosłupa i klatki piersiowej.

Czytaj też: Jechał prawie 400 km/h i nagrywał. M. Wisławski: To ogromne zagrożenie dla innych