Ależ świetnie rozpoczął rok 2025 suwalski Ślepsk Malow! Ekipa znad Czarnej Hańczy wysoko wygrała na wybrzeżu z Treflem Gdańsk 3:0. Wynik sugeruje, iż suwalczanie dominowali na parkiecie, ale w każdym secie musieli stoczyć bardzo twardą walkę z rywalami o wygraną. Ślepsk wygrywając przerwał serię wyjazdowych porażek nad Bałtykiem. Mecz zaczął się od wyrównanej walki punkt za punkt. Jako pierwsi kilkupunktową przewagę osiągnęli goście, którzy wyszli na prowadzenie 11:9. Wtedy o czas poprosił trener gości i suwalczanie zmobilizowali się. Przewaga Trefla stopniała dość gwałtownie (19:20). Suwalczanie nie tylko odrobili straty od stanu 16:19, ale wyszli na prowadzenie 20:19. W końcówce Ślepsk odskoczył na 2 oczka (22:20), a całego seta wygrali 25:21. Piorunująca końcówka gości (9 zdobytych punktów tylko przy dwóch gospodarzy) zrobiła naprawdę duże wrażenie. Drugi set rozpoczął się udanie dla suwalczan, którzy wyszli na prowadzenie 8:5. Gospodarze próbowali odrabiać straty, ale przy stanie 15:14 dla gości skręcił kostkę Aliaksei Nasevich. Suwalczanie poszli za ciosem i wygrali tego seta do 21. W trzecim secie suwalczanie poszli za ciosem powiększając przewagę (8:4). Potem jednak ekipa z Wybrzeża przyspieszyła i po długiej akcji i ataku Sobańskiego doprowadzili do stanu 16:16. Miejsco
