Ostatnia drużyna tabeli, Zepter KPR Legionowo będzie rywalem piłkarzy ręcznych Industrii Kielce w 20. kolejce Orlen Superligi. Spotkanie w Arenie Legionowo rozpocznie się w sobotę (22 lutego) o godz. 18.
Kielczanie mają tylko niecałe 48 godzin odpoczynku po spotkaniu Ligi Mistrzów w Barcelonie. Na pewno nie zagra Arkadiusz Moryto, który pod koniec pierwszej połowy meczu w Palau Blaugrana doznał kontuzji barku i po przerwie już się nie pojawił na parkiecie. Wstępna diagnoza przeprowadzona w Barcelonie mówi o przynajmniej czterech tygodniach pauzy. Na Mazowszu prawdopodobnie zabraknie również kapitana Industrii Alex Dujszebajewa, który nie poleciał do Hiszpanii z powodu przeziębienia i Łukasz Rogulskiego, który też walczy z infekcją.
Trzy tygodnie temu trenerem KPR Legionowo został kielczanin Tomasz Strząbała, były asystent Talanta Dujszebajewa.
– W zespole rywali będzie prawdopodobnie efekt tzw. nowej miotły. Trener Strząbała wprowadził już jakieś zmiany, niektóre aspekty zostały poprawione. Nie spodziewam się, iż pojedziemy do Legionowa i mecz sam się wygra. Trzeba być skoncentrowanym przez 60 minut i po prostu wykonać swoją robotę – powiedział rozgrywający Industrii Tomasz Gębala.
– Mecz z Industrią zawsze jest dużym wyzwaniem, ale też ogromną motywacją. Wychowałem się w Kielcach, więc to dla mnie szczególne spotkanie. Wiemy, jak wymagającym rywalem jest Industria, ale damy z siebie wszystko, by postawić im trudne warunki i zapewnić kibicom dobre widowisko. – powiedział rozgrywający KPR, były zawodnik kieleckiego zespołu, Filip Fąfara.
Spotkanie Zepter KPR Legionowo – Industria Kielce rozpocznie się w sobotę (22 lutego) o godz. 18.