
Wygrali pewnie ze Śląskiem Wrocław u siebie, czas pojechać po punkty do Piotrkowa Trybunalskiego. Mowa o piłkarzach ręcznych Rebud KPR Ostrovii, którzy w sobotę o 18:00 zmierzą się na wyjeździe z Piotrkowianinem w ramach 20.serii gier Orlen Superligi. Choć obie drużyny dzieli aż 8 miejsc w tabeli, asystent Kima Rasmussena, Rafał Stempniak spodziewa się w Piotrkowie trudnego spotkania, o czym powiedział radiuCENTRUM.
„Wszyscy mają jakieś problemy z kontuzjami i zdrowiem. Jedni w tej części sezonu, drudzy w innej. Ostatnio mieliśmy już w kadrze piętnastu zawodników. Ksawery Gajek powoli już też wraca i myślę, iż w następnym meczu już wejdzie na boisko. Będziemy zatem mieli kolejnego zawodnika do grania. Kłopoty są, ale nie ma co narzekać, tylko dalej pracować i jak najlepiej przygotowywać się do kolejnych meczów. Piotrkowianina znamy bardzo dobrze, ale to na pewno nie będzie łatwy mecz. Spodziewamy się ciężkiej przeprawy. Ten zespół u siebie jest zupełnie inny niż na wyjazdach, pomimo tego, iż nie przychodzi na ich meczach może zbyt dużo kibiców. U siebie prezentują się bardzo dobrze i na pewno nie będzie to łatwy mecz dla nas” – powiedział radiuCENTRUM Rafał Stempniak.
Dla ostrowskiej drużyny każdy mecz jest teraz bardzo ważny. Zwycięstwa w najbliższych spotkaniach mogą jej dać awans choćby na trzecie miejsce, a porażki wyrzucić poza czołową piątkę.
Autor:
