Szczęśliwa trzynastka

Resovia Rzeszów - Podlasie Biała Podlaska 3:4 (2:1)Bramki dla Podlasia: Kondraszuk, Twarowski 3Podlasie: Czemielewski – Śnitko, Sosnowski, Tokarski (82 Ogrodziński), Twarowski, Kondraszuk, Filozof (70 Ostrowski), Urbaniak-Jakubiec, Selwanowicz (55 Lewczuk), Dzierzanowski, Wyrzykowski.Kiedy ma wygrać ostatnia ekipa w lidze jak nie wtedy kiedy gra z przedostatnią. W piątek AP Podlasia Biała Podlaska udała się do Rzeszowa by zagrać z Resovią. Okazał się to bardzo skuteczny wyjazd, gdyż podopieczni trenera Miłosza Storto wygrali po raz pierwszy w tym sezonie. Początek meczu nie zapowiadał końcowego sukcesu. Po dwóch trafieniach w 14 i 25 minucie goście prowadzili już 2:0. Gdy w 38 minucie kontaktową bramkę zdobył Kacper Kondraszuk nadzieje odżyły. W drugiej połowie Podlasie przycisnęło rywali i zaczęło ich punktować w iście ‘bokserskim” stylu. Mecz życia rozgrywał Szymon Twarowski. Bramkę na remis zdobył po podaniu Mateusza Filozofa. Na prowadzenie po znakomitej asyście Marcela Ostrowskiego. Na 4:2 w zamieszaniu pod bramką Resovii po strzale Kondraszuka. W 82 gospodarze złapali kontakt za sprawą trzeciej bramki z karnego. Było to jednak już wszystko na co ich było stać i komplet punktów pojechał z Rzeszowa do Białej Podlaskiej. Pierwsza wygrana Podlasia stała się faktem. Już za tydzień w sobotę w Białej Podlaskiej zjawi się ekipa Hutnika Kraków. Początek spotkania o godzinie 11:00.Miłosz Storto, trener AP Podlasie Biała Podlaska:– Bardzo długo czekaliśmy na ten wygrany mecz bo mimo, iż przede wszystkim skupiamy się na rozwoju Chłopaków, to te porażki bardzo nam ciążyły. Tym bardziej, iż wróciliśmy dziś z 0:2 już po 25 minutach. Już w końcówce pierwszej połowy dobrze zareagowaliśmy i ta kontaktowa bramka pozwoliła nam wrócić do gry. Po przerwie zdominowaliśmy gospodarzy a skutecznością popisał się Szymon Twarowski ustrzelając hat-trick. Duże słowa uznania dla zespołu. W końcu praca jaką wykonują na co dzień obroniła się wynikowo i na pewno nie powiedzieliśmy ostatniego słowa jesienią.