Po intensywnych opadach i gwałtownych burzach, które zdominowały początek czerwca, nad Polską szykuje się diametralna zmiana. Prognozy długoterminowe IMGW wskazują na wyraźne odwrócenie trendu – zamiast deszczu, czeka nas długotrwała susza i fala upałów.

Fot. Obraz zaprojektowany przez Warszawa w Pigułce wygenerowany w DALL·E 3.
Pogoda odwraca się o 180 stopni. IMGW ostrzega przed długotrwałą suszą
Po burzowym i mokrym początku czerwca pogoda w Polsce szykuje się do gwałtownej zmiany. Z prognoz Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej wynika, iż przed nami długie tygodnie niemal bez kropli deszczu. Synoptycy nie mają złudzeń – nadchodzi wyż, który całkowicie odetnie dopływ wilgoci.
Deszcz już był. Teraz susza
W ostatnich tygodniach wiele regionów Polski odetchnęło z ulgą po ulewach i burzach. Miejscami, jak w Kielcach, spadło choćby ponad 80 mm deszczu, co przekroczyło normy opadów na cały miesiąc. Jednak ta poprawa była krótkotrwała. Nad Polskę nadciąga stabilny wyż, który przyniesie zupełnie inne warunki – suche, słoneczne i gorące.
IMGW informuje, iż lokalne burze mogą jeszcze pojawić się w nocy z niedzieli na poniedziałek, ale będą to wyjątki. W wielu miejscach w Polsce nie spadnie ani kropla deszczu przez kilkanaście dni.
Brak opadów aż do drugiej dekady lipca?
Modele meteorologiczne nie pozostawiają złudzeń. Długoterminowe prognozy sugerują, iż niedobory opadów mogą utrzymywać się aż do końca drugiej dekady lipca. W niektórych regionach tygodniowa suma opadów ma być choćby cztery razy niższa niż średnia klimatyczna.
Choć opady z początku czerwca nieco poprawiły bilans wodny, długotrwała susza może gwałtownie cofnąć te efekty. Ryzyko lokalnych niedoborów wody znów rośnie – szczególnie na południu i zachodzie kraju.
Co dalej? Upalne lato przed nami
Zgodnie z długoterminową prognozą IMGW, lipiec i sierpień 2025 r. mają być cieplejsze niż przeciętnie. Na większości terytorium Polski średnie temperatury przekroczą wartości z lat 1991–2020. Wyjątkiem może być wybrzeże, gdzie utrzyma się typowy klimat.
Dla wielu osób to dobra wiadomość – lato będzie idealne na urlop. Jednak z punktu widzenia rolnictwa i gospodarki wodnej oznacza to powrót problemów: wysychające gleby, niższe plony i napięcia w systemach zaopatrzenia w wodę.
Weekend z upałem. choćby 32°C w cieniu
W krótszym terminie prognozy również są wyraźne: nadchodzący weekend będzie gorący. W niedzielę temperatura na zachodzie kraju sięgnie nawet 32°C. Tylko piątek przyniesie więcej chmur na wschodzie i ewentualne przelotne opady.