Pobiegli dla uczczenia rocznicy pacyfikacji kopalni ZG Rudna

3 godzin temu

W przeddzień 43. rocznicy pacyfikacji kopalni ZG Rudna, ulicami Polkowic pobiegli uczestnicy Biegu im. ks. Jerzego Gniatczyka. Wydarzenie odbyło się pod honorowym patronatem prezesa spółki KGHM, Andrzeja Szydło oraz burmistrza Polkowic, Wiesława Wabika. Jako pierwszy na mecie zameldował się Mateusz Mrówka, górnik z kopalni węgla kamiennego na Górnym Śląsku. Wśród kobiet triumfowała natomiast Klaudia Pawlus.

Była to już ósma edycja biegu, który zyskuje w regionie coraz większą popularność. Świadczy o tym choćby rekordowa frekwencja. Na starcie stanęło bowiem równo, ni mniej, ni więcej – 300 osób. Wszyscy mieli do pokonania 8-kilometrową trasę. Start i metę zaplanowano przy kopalni ZG Rudna.

-W tym roku nasz oddział ZG Rudna świętuje jubileusz 50-lecia swojej działalności. To największa kopalnia polskiej miedzi, która daje największe wydobycie. 43 lata temu górnicy rozpoczęli strajk, który brutalnie tłumiły oddziały ZOMO. Dziś pamiętamy o tych wydarzeniach – wspominał Zbigniew Bryja, wiceprezes KGHM ds. rozwoju.

Zanim biegacze ruszyli w trasę, delegacje KGHM, związkowców, władz gminy oraz Stowarzyszenia Opozycji Antykomunistycznej Zagłębia Miedziowego złożyli wieńce pod pomnikiem przodowego Czai i tablicy przypominającej rocznicę pacyfikacji ZG Rudna.

Jak pierwszy na mecie zameldował się Mateusz Mrówka, górnik z kopalni węgla kamiennego na Śląsku. 8-kilometrowy dystans pokonał w czasie 0:24:29.

-Jestem tutaj po raz pierwszy. Trasa ogólnie bardzo fajna, profesjonalnie przygotowana i atrakcyjna. Trochę zimno i deszczowo, ale ogólnie jestem zadowolony z przyjazdu – powiedział triumfator Biegu Gniatczyka.

Wśród pań zwyciężyła Klaudia Pawlus z czasem 0:29:57. Na metę wbiegła na 17. pozycji. Po zakończeniu imprezy, w Cechowni ZG Rudna odbyła się dekoracja. Biegaczom wręczono puchary i rozdano nagrody finansowe. Organizatorem biegu był Tomasz Augustyniak z firmy ATT Sport.

Ks. prałat Jerzy Gniatczyk w latach 80. jako wikariusz parafii św. Michała Archanioła w Polkowicach, był kapelanem górniczej Solidarności w zagłębiu miedziowym. Podczas pacyfikacji kopalni ZG Rudna, przebywał ze strajkującymi pracownikami kopalni. Po stłumieniu protestu, ukrywał na parafii w Polkowicach prześladowanych górników. Był współorganizatorem Duszpasterstwa Ludzi Pracy, inicjował pierwsze msze święte w intencji ojczyzny, pomagał represjonowanym, szukał pracy dla zwolnionych górników. Szef Solidarności, Piotr Duda, nadał mu pośmiertnie medal „Zasłużony dla NSZZ Solidarność”. Zmarł 19 października 2015r., został pochowany na cmentarzu w Jeleniej Górze.

Idź do oryginalnego materiału