Nie będzie pociągów PKP Intercity na nowej stacji Radom Wschodni, z której najłatwiej dotrzeć podróżnym na lotnisko - alarmuje poseł i były prezydent Radomia Andrzej Kosztowniak.
– Po to budowało się te przystanki, żeby z nich korzystać, a nie je omijać. Jednak władze nie widzą na tym etapie takiej potrzeby – mówi.
Kosztowniak twierdzi, iż taką informację otrzymał z Ministerstwa Infrastruktury.
Będzie kompromis?
Andrzej Lewandowski z Klubu Miłośników Kolei zapowiada, iż klub zwróci się do resortu o wypracowanie consensusu. Jego zdaniem zatrzymania pociągów powinny być dostosowane do siatki połączeń z lotniska.
– Jest zasadne, aby póki co zaproponować zatrzymania na tym przystanku, zawrzeć kompromis. Nie wszystkie pociągi muszą się tam zatrzymywać, ale te, które mogłyby odwozić i przywozić pasażerów radomskiego lotniska – mówi Lewandowski.
Andrzej Lewandowski zapowiada wysłanie do resortu propozycję z rozwiązaniem problemu.
– Na tym etapie rozwoju radomskiego portu lotniczego trzeba by skorelować wybrane pociągi z rozkładem lotów – mówi Lewandowski.
Budowa przystanku kolejowego Radom Wschodni zaczęła się w maju tego roku. Stąd przyjezdni pasażerowie będą mieć najbliżej do lotniska. Pasażerowie wysiadający na peronie dostaną się windą lub schodami ruchomymi na wiadukt, gdzie będą się zatrzymywały autobusy miejskie dojeżdżające na terminal.
Przystanek kolejowy Radom Wschód ma być gotowy w przyszłym roku.