W grudniu świat staje się areną najpiękniejszego spektaklu dla ducha i ciała. Główne role grają w nim skrzący się śnieg, ciepło bijące z kolorowych kramów na jarmarkach świątecznych, korzenne smaki igrające z naszymi zmysłami i euforia płynąca z aktywnego spędzania czasu. jeżeli marzą się Wam sportowe emocje, świąteczna magia i odrobina zimowego szaleństwa w jednym miejscu i planujecie w okresie świątecznym odwiedzić Polskę, to warto zahaczyć o Małopolskę.
Raj dla narciarzy
Jeśli w Polsce istnieje raj dla narciarzy, to bez wątpienia znajduje się on w Małopolsce. Region ten, z ponad 60 nowoczesnymi stacjami i ośrodkami narciarskimi, oferuje także imponującą mnogość tras, oczywiście dopasowanych do każdego poziomu zaawansowania. 150 km świetnie przygotowanych nartostrad sprawia, iż jazda staje się tu czystą przyjemnością.
Zapewne pokochacie trasy nie tylko te w samym sercu Tatr – na Kasprowym Wierchu – ale także na Polanie Szymoszkowej i Harendzie. Nartostrady na Jaworzynie Krynickiej w Beskidzie Sądeckim, czy Kasinie w Beskidzie Wyspowym, sprawią, iż narciarstwo stanie się Waszym ukochanym sportem.
Jeśli szukacie aktywności bardziej kameralnych, ale z nutą adrenaliny, zacznijcie treningi, by wybrać się na skitury. Wędrówki te pozwalają bowiem dotrzeć tam, gdzie nartostrady nie sięgają. Trudy podejścia rekompensują cisza oraz surowość zimowej natury – z tej perspektywy Tatry, Pieniny czy Beskidy wyglądają jak żywcem wyjęte z baśni. Zawsze jednak pamiętajcie, aby do wyprawy skiturowej dobrze się przygotować. Odpowiedni sprzęt, lawinowe ABC i zimowy ekwipunek – to podstawa!
Jeśli nie macie jeszcze doświadczenia w takich wyprawach, to spróbujcie innego zimowego sportu – wybierzcie się na biegówki. W Małopolsce szczególnie urzekające są te trasy, które wiją się przez gęste świerkowe lasy i pozwalają na spokojne podziwianie zimowego krajobrazu. Biegówki to doskonały sposób na spędzenie czasu w świeżym powietrzu i jednoczesne delektowanie się urokami małopolskiej natury. Z tras w Kościelisku możecie np. podziwiać zaśnieżone Tatry, a z tych w Nowym Targu przyprószone śniegiem Gorce. Fantastyczne narciarskie „spacery” można odbyć także w Beskidzie Małym, Beskidzie Niskim i Pieninach.
Świąteczna magia Krakowa
Koniecznie musicie też odbyć podróż do samego wnętrza świątecznej magii – do stolicy Małopolski. Kraków zimową porą staje się bowiem królestwem bożonarodzeniowego jarmarku! To miasto od wieków było miejscem, gdzie handel splatał się z kulturą i tradycją, a krzyżujące się wpływy różnych kultur, stworzyły unikalny tygiel, który po dziś dzień zachwyca.
Jarmark Bożonarodzeniowy na krakowskim Rynku Głównym jednym tchem jest wymieniany wśród najpiękniejszych jarmarków świątecznych świata. Jego niepowtarzalny klimat i bogactwo oferty kulinarnej oraz rękodzielniczej tworzą miejsce, w którym musicie być! Na straganach czekają na Was chrupiące pierogi, oscypki z żurawiną, pieczone kiełbaski i aromatyczne zupy, które idealnie rozgrzewają w chłodne dni. Warto również spróbować grzańca galicyjskiego – krakowskiej specjalności, która stała się symbolem zimowego Rynku Głównego.
Jarmark Bożonarodzeniowy w Krakowie rozpoczął się 29 listopada i będzie trwał do 1 stycznia 2025 roku.
Zimowe królestwo w Energylandii
Jeśli myślicie, iż zimą parki rozrywki mają wakacje, to w Małopolsce czeka Was miłe zaskoczenie! Energylandia, największy rodzinny park rozrywki w Polsce, zimą przeistacza się w krainę świątecznych cudów. Na odwiedzających Energylandię w okresie zimowym czeka wyjątkowy „winter wonderland”. Zachwyci on nie tylko najmłodszych, ale i całkiem dużych. W największym ogrodzie świateł w Polsce setki tysięcy kolorowych iluminacji sprawiają, iż każdy zakątek parku zamienia się w magiczną krainę. A to dopiero początek emocji! W Energylandii można nie tylko np. spróbować sił w zdobienia pierników, ale także spotkać Świętego Mikołaja. jeżeli szukacie jeszcze więcej adrenaliny, to czeka na Was snowtubing.
Energylandia to także mekka rodzinnej zabawy, a więc najlepsze z możliwych miejsc do budowania wspólnych zimowych wspomnień. jeżeli więc nie macie jeszcze planów na zimową przygodę, dajcie się namówić na niezapomnianą wyprawę do tego niesamowitego parku.
Anioł w Lanckoronie
Gdyby zima miała swoje serce w Małopolsce, to z pewnością biłoby ono w Lanckoronie. Niewielkie, pełne uroku miasteczko nieopodal Krakowa, które słynie z drewnianych domków, artystycznej atmosfery i spokoju, zimą staje się centrum świątecznej magii. W grudniu zamienia się w przestrzeń, w której wszystko – od zapachu grzanego wina po zjawiskową atmosferę – stworzy Wam niezapomniany klimat. Rynek zapełnia się stoiskami, a z okien okolicznych chat wychylają się… anioły! W Lanckoronie bowiem co roku w grudniu odbywa się Zimowy Festiwal ANIOŁ. Anielski Jarmark Bożonarodzeniowy, wyjątkowe rękodzieło, aromatyczne przyprawy, świąteczne ozdoby – to wszystko, co znajdziecie w tym malowniczym zakątku.
Lanckorona ma w sobie to coś, co sprawia, iż jest idealnym miejscem, by zwolnić, poczuć atmosferę świąteczną, z dala od zgiełku wielkich miast.
W Małopolsce zimowo-świąteczny czas to nie tylko śnieg i mróz, ale przede wszystkim okazja do przeżycia niezwykłych przygód, które na długo pozostaną w Waszych sercach.
POT