W czwartkowy wieczór Mistrzowie Polski rozgrywali ostatni mecz fazy grupowej Ligi Mistrzów, w którym podejmowali Sporting CP. W pojedynku 14. kolejki EHF Champions League ostatecznie padł remis – 29:29, wskutek czego nastąpił podział punktów.
I połowa
Mecz 14. kolejki EHF Champions League trafieniem otworzył Gergo Fazekas, po czym pierwszą bramkę dla gości zdobył Martim Costa. Następnie na listę strzelców wpisał się Miha Zarabec, a w wyniku straty gości w szeregach Nafciarzy to samo uczynił Marcel Sroczyk. Chwilę później padł gol autorstwa Natana Suareza, na którego gwałtownie i skutecznie odpowiedział Gergo Fazekas. W kolejnej akcji szyki obronne płocczan przełamał Mamadou Cissokho, a w wyniku nieudanego ataku miejscowych do wyrównania doprowadził Edney Silva. W 7. minucie rywalizacji skuteczną interwencję dopisał Mirko Alilović, natomiast Mohameda Aliego pokonał Tomas Piroch.
Następnie ze skrzydła nie mylił się Diogo Branquinho, a prowadzanie Lizbony ustanowił Martim Costa. niedługo po tym bramkę zdobył Gergo Fazekas, na którą gwałtownie i skutecznie odpowiedział Joao Vinhas. W kolejnej akcji trafiał Miha Zarabec, natomiast w szeregach Portugalczyków punktował Edney Silva. W 15. minucie meczu obronę zanotował Mirko Alilović, a gola dopisał Tomas Piroch. Chwilę później w wyniku straty gości na listę strzelców w szeregach Niebiesko-Biało-Niebieskich wpisał się także Tim Cokan, po czym podyktowany rzut karny wykorzystał Orri Porkelsson, a wykluczony z gry został Tomas Piroch. Następnie z linii 7. metra nie mylił się Miha Zarabec, obronę zanotował Mirko Alilović, a bramkę dołożył również Gergo Fazekas, wykluczając przy tym z gry Mamadou Cissokho.
W 20. minucie pojedynku podyktowany rzut karny wykorzystał Miha Zarabec, po czym szyki obronne gospodarzy przełamał Martim Costa. W kolejnej akcji punktował Zoltan Szita, a o czas poprosił trener Sportingu CP – Ricardo Costa. Po wznowieniu ze skrzydła trafiał Diogo Branquinho, natomiast w szeregach Nafciarzy z tej samej pozycji bramkę zdobywał Tim Cokan. Następnie dystans do lizbończyków powiększył Miha Zarabec, po czym na listę strzelców wpisał się Martim Costa. Chwilę później padł gol autorstwa Dawida Dawydzika, na którego gwałtownie i skutecznie odpowiedział Mamadou Cissokho. niedługo po tym z koła nie mylił się Dawid Dawydzik, siódemkę wybronił Mirko Alilović, a na listę strzelców wpisał się Diogo Branquinho. Tuż przed zakończeniem pierwszej części rywalizacji o przerwę poprosił trener ORLEN Wisły Płock – Xavi Sabate. Po wznowieniu piłkę w niestrzeżonej bramce płocczan umieścił Diogo Branquinho, a ostatecznie pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 17:15 dla Nafciarzy.
II połowa
Drugą połowę trafieniem ze skrzydła otworzył Tim Cokan, a dzięki skutecznej interwencji Mirko Alilovicia w szeregach płocczan punktował także Gergo Fazekas. Następnie padł gol Edneya Silvy, po czym ponownie na listę strzelców wpisał się Gergo Fazekas. W kolejnej akcji ze skrzydła gola dołożył Pedro Portela, a podyktowany rzut karny wykorzystał Miha Zarabec. Chwilę później szyki obronne gospodarzy przełamali Joao Vinhas oraz Martim Costa, czerwoną kartkę otrzymał Pedro Martinez, a z linii 7. metra nie mylił się ponownie Miha Zarabec.
W 40. minucie spotkania dystans do rywali z koła powiększył Abel Serdio, a o czas poprosił szkoleniowiec Sportingu CP – Ricardo Costa. Po wznowieniu Mirko Alilovicia pokonał Salvador Salvador, natomiast w szeregach miejscowych trafiał Gergo Fazekas. Następnie skuteczną interwencję dopisał Mirko Alilović, a podyktowany rzut karny wykorzystał Miha Zarabec. W kolejnej akcji z linii 7. metra nie mylił się Orri Porkelsson, a wskutek nieudanego ataku gospodarzy dla lizbończyków bramkę zdobył także Edney Silva. Na kwadrans przed końcem meczu o przerwę poprosił trener Sportingu CP – Ricardo Costa. Po wznowieniu padł gol autorstwa Natana Suareza, wykluczony z gry został Christian Moga, natomiast w szeregach Niebiesko-Biało-Niebieskich punktował Gergo Fazekas.
Chwilę później szyki obronne gospodarzy przełamał Martim Costa, a dla płocczan ze skrzydła trafiał Filip Michałowicz. W 53. minucie starcia skuteczną interwencję zanotował Mirko Alilović, dzięki czemu dystans do lizbończyków powiększył Miha Zarabec. Następnie na listę strzelców wpisał się Martim Costa, a o czas poprosił szkoleniowiec ORLEN Wisły Płock – Xavi Sabate. Po wznowieniu bramkę zdobył Natan Suarez, a w wyniku nieudanego ataku miejscowych Mirko Alilovicia pokonał również Martim Costa. niedługo po tym ze skrzydła nie mylił się Lovro Mihić, a w szeregach Lizbony punktował ponownie Martim Costa. Na niecałe 15 sekund przed końcem spotkania o czas poprosił trener ORLEN Wisły Płock – Xavi Sabate. Po przerwie do remisu doprowadził Orri Porkelsson, wskutek czego rywalizacja zakończyła się wynikiem 29:29.
ORLEN Wisła Płock 29:29 (17:15) Sporting CP
ORLEN Wisła Płock: Alilović – Piroch 2, Sroczyk 1, Serdio 1, Panić, Zarabec 9, Fazekas 8, Terzić, Dawydzik 2, Mihić 1, Szita 1, Cokan 3, Michałowicz 1.
Sporting CP: Kristensen, Aly – Costa 10, Silva 4, Suarez 3, Porkelsson 3, Branquinho 3, Cissokho 3, Vinhas 2, Caseiro 1, Salvador, Martinez, Moga.
