Pogrom, Noteć rozstrzelana we własnej hali....Astoria triumfuje.

kronikiinowroclawskie.blogspot.com 3 tygodni temu


Środa, 1 października kolejne wielkie koszykarskie wydarzenie w Inowrocławiu, trzeci mecz ligowy, derby z Astorią Bydgoszcz na naszym parkiecie.

Wszyscy wiedzieliśmy, iż lekko nie będzie, po dwóch porażkach oczekiwaliśmy jednak walki, ambicji, potu zostawionego na parkiecie, a to mogło dać choćby zwycięstwo.

Chociaż Astoria wiadomo, iż była faworytem, co roku bydgoski zespół bije się o awans do ekstraklasy i jest bliski awansu, ma stabilny, silny skład i w tym sezonie jeszcze dokonano wzmocnień.

Z kolei nadzieję dla naszego zespołu budził nowy zawodnik w składzie czarnoskóry Cameron Hamilton, czyli oczekiwana jedynka, liczyliśmy na dobre rozegranie, otwarte pozycje dla naszych strzelców, a zwłaszcza Dylana Frye.


Martwiła nieco nieobecność Damiana Ciesielskiego, który nabawił się urazu i w tym spotkaniu nie wystąpił.




Kibice Astorii przyjechali w dużej sile, doskonale zorganizowani i po raz pierwszy chyba w tej hali, rzadko z dopingiem przebijali się nasi...
































No to zaczynamy....





Ciągłe nowe oprawy meczowe budzą zachwyt...

Ale najważniejsza jest gra, dobra gra i zwycięstwa, to buduje drużynę i atmosferę na trybunach...









Mecz jest niezwykle szybki, dynamiczny, po słabym początku odrabiamy straty i w pierwszej kwarcie wyglądamy w miarę dobrze....





Obejmujemy choćby nieznaczne prowadzenie....














Pod koniec kwarty oddaliśmy inicjatywę gościom i przegrywamy ją 20:25.....
W drugiej kwarcie goście karcą nas co chwilę celnymi rzutami, wpada do naszego kosza. mnóstwo trójek i zaczyna się odjazd...

W tym momencie mecz dla Noteci się już skończył, całkowita DOMINACJA Astorii na parkiecie, szybka płynna gra, grad celnych trójek i przepaść w wyniku, bydgoszczanie wybili naszej drużynie koszykówkę z głowy...

Nie pomagały czasy, zmiany w rotacji, Noteć w tym meczu nie istniała....

Cam Hamilton widać, iż jest niezwykle szybki, bardzo skoczny, mimo tylko 180 cm wzrostu, ma znakomity ball handling, chociaż gwiazdor Astorii Martyce Kimbrough potrafił wybrać mu piłkę z kozła....

Cam w debiucie miał 5 zb 3 as 3 prz, ale i 3 straty

Strzelecko wyszło bardzo, bardzo słabo: 1/5 za 2, czyli 20%, za 3 0/5, z gry 1/10 10% wolne 3/4 75%.

Liczyliśmy na dużo więcej, ale wiadomo: pierwszy mecz, niemal z samolotu, brak zgrania itd.

Mimo swojej szybkości został kilka razy zablokowany pod koszem Astorii przez rosłych podkoszowych bydgoskiego zespołu.

Adam Kemp 208 i Mikołaj Jamiołkowski 204 wspierani pod tablicami przez Karola Gruszeckiego 196, Patryka Kędla 201, czy choćby młodego Bartosza Ptaka 201 robili różnicę i nie pozwalali sobie w kaszę dmuchać....



Broniliśmy słabo, o ile to można w ogóle nazwać jakąś obroną, w ataku również mizeria...
















Na trybunach nastroje coraz bardziej minorowe, to chyba jeden z najsłabszych meczów Noteci w kilku ostatnich latach...






W każdym elemencie gry ustępowaliśmy rywalom...



Punktowo tak wyglądał ten mecz....

KSK Qemetica Noteć Inowrocław - Enea Abramczyk Astoria Bydgoszcz

65:110 (20:25, 14:37, 12:21, 19:27)

Noteć: Styczeń 12 (3), Frye 12 (2), Rompa 11 (1), Sobiech 10, Grzesiak 8, Hamilton 5, Harris 3, Trubacz 2, Mąkowski 2, Lis 0, Gawarecki 0

Astoria: Kimbrough 20 (4), Andrzejewski 18 (5), Gruszecki 12 (2), Ptak 11 (1), Kamiński 9 (2), Nowakowski 8 (1), Kemp 8, Dzierżak 7 (1), Jamiołkowski 6, Kachelski 4

Jak widać Noteć 6/27 za 3 tj. 22%

a Astoria 18/32 tj. 56,3%

Deska przegrana 32-37

Asysty 24-20

Przechwyty 5-7 (3 Hamilton)

Straty 13-8

Skuteczność rzutów

Noteć

19/36 za 2 52,8 %

6/27 za 3 22%















































































































Idź do oryginalnego materiału