Pokaz siły w Radwanicach. Amatorskie mistrzostwa strongmanów

1 tydzień temu

W niedzielne popołudnie na placu targowym w Radwanicach odbyły się I Amatorskie Mistrzostwa Polski STRONGMAN 2025. W zawodach uczestniczyło kilkunastu śmiałków, którzy musieli poradzić sobie z wymagającymi zadaniami.

Turniej zorganizowano pod patronatem wójta gminy Radwanice. Organizatorzy przygotowali wiele konkurencji wymagających przede wszystkim siły, ale liczyła się także strategia i technika. Uczestnicy zawodów zmierzyli się w czterech morderczych konkurencjach: przeciąganie auta w szelkach – 25 metrów na czas, przerzucanie opony o wadze 340 kg (6 powtórzeń), uchwyt Herkulesa na aucie – test siły chwytu i wytrzymałości, załadunek 4 masywnych elementów – precyzja, tempo, siła. Każda konkurencja była emocjonującym widowiskiem – zawodnicy przekraczali własne granice, a publiczność nie kryła zachwytu.

Najsilniejszym zawodnikiem turnieju okazał się Czech, Lukas Prikryl. Drugie miejsce zajął Gabriel Frajcosz a trzeci był Marcin Darga. Warto nadmienić, iż Frajcosz i Darga uzyskali po 15 pkt i o ich miejscach decydowały lokaty z poprzednich konkurencji. Zwycięzcy otrzymali nagrody finansowe (I miejsce – 1500 zł, II – 1000 zł, III – 500 zł), puchary oraz medale.

-Na placu targowym zgromadziła się publiczność spragniona emocji, rywalizacji i spotkania z ikonami polskiego sportu siłowego. Amatorskie Mistrzostwa Polski STRONGMAN 2025 nie były jedynie zawodami – to był hołd dla dziedzictwa siłaczy i widowisko, którego nie powstydziłaby się żadna światowa scena. Podczas imprezy gościliśmy wiele znanych twarzy ze świata STRONGMAN, m.in. Mateusza Kieliszkowskiego, żywą legendę sportów siłowych. Jego obecność w Radwanicach nie była tylko symbolem – była przesłaniem. Dla uczestników i kibiców, którzy tłumnie ustawiali się po autografy i zdjęcia, Kieliszkowski był motywacją, wzorem i autorytetem. Jego przemowa do młodych sportowców pozostawiła ślad – nie tylko na asfalcie placu targowego, ale i w sercach – podkreślają organizatorzy zawodów.

Na placu pojawił się również inny niezapomniany bohater polskiego strongmanu – Grzegorz „Dzik Notecki” Peksa, gwiazda kultowego programu „Siłacze” TVN, reprezentant złotej ery tej dyscypliny. Jako sędzia oraz prowadzący pokazowe konkurencje dla publiczności, Peksa porwał tłum nie tylko siłą, ale charyzmą i sceniczną energią.

Natomiast w roli organizatora i głównego sędziego wystąpił Irek „Gryzzli” Kuraś – nazwisko, którego nie trzeba przedstawiać żadnemu fanowi sportów siłowych w Polsce. Wicemistrz świata (2001), mistrz Europy (2007), wielokrotny finalista mistrzostw Polski – postać, która ukształtowała polską scenę siłaczy.

Organizatorzy przygotowali również konkurencje dla publiczności, które przyciągnęły śmiałków z różnych pokoleń. Były to zabawy siłowe, mini-wyzwania i konkursy z nagrodami, które rozgrzewały atmosferę.

-Polski strongman ma się świetnie. Publiczność, zawodnicy i goście specjalni stworzyli wydarzenie, które przejdzie do historii nie tylko lokalnej, ale i sportowej. To było prawdziwe święto siły, ducha sportu i pasji. Wydarzenie, które – miejmy nadzieję – już na stałe zapisze się w kalendarzu prestiżowych imprez siłowych w Polsce. Do zobaczenia w przyszłym roku – mówią na koniec organizatorzy.

Idź do oryginalnego materiału