W starciu dwóch zespołów szukających zwycięstwa na przełamanie swoich fatalnych serii wygrała Polonia Warszawa, dla której to dopiero druga wygrana w sezonie. Drużyna z Bochni schodziła z boiska pokonana i z pewnością zawiedziona – korzystny wynik był w zasięgu, ale zawiodła skuteczność rzutów za trzy.
Koszykarki Contimax MOSiR Bochnia miały w Warszawie idealną okazję, by się przełamać i wrócić z trudnego terenu z pełną pulą. Zamiast tego to SKK Polonia Warszawa odwróciła niekorzystną dla siebie serię, wygrywając 76:71 w meczu 10. kolejki Orlen Basket Ligi Kobiet.
Zgodnie z przewidywaniami mecz był zacięty, a wynik cały czas „ciasny”. Przez większość meczu co prawda bochnianki musiały gonić Polonię, ale jeszcze pod koniec trzeciej kwarty to one wyszły na prowadzenie, a trzy minuty przed końcem był remis. Ostatecznie jednak ze zwycięstwa cieszyły się gospodynie.
Trójki, których nie było
W statystykach największą różnicę widać w rzutach za trzy punkty. Polonia trafiła 8/26, Bochnia zaledwie 3/21 (14%). To mocno zaważyło na końcowym wyniku – Bochnia trafiała dość dobrze rzuty wolne (28/40), ale gra oparta niemal wyłącznie na wjazdach pod kosz i wymuszaniu fauli była łatwa do przeczytania w końcówce.
Drugim kluczowym elementem była walka na tablicach. Polonia wygrała zbiórki 51–42, w tym 13 w ataku, co przełożyło się na 8 punktów drugiej szansy. Contimax w tym elemencie nie zdobył ani jednego punktu. W meczu rozgrywanym na jedno–dwa posiadania takie sytuacje są bezcenne.
Bochnia miała swoje atuty: 29 punktów z ławki, double-double Martyny Walczak, agresję w ataku. Zabrakło jednak konsekwencji, chłodnej głowy i jakości w momentach, które decydują o zwycięstwach.
„Małe rzeczy robią wielką różnicę”
Na pomeczowej konferencji prasowej trener Artur Włodarczyk przyznał: – Jest takie powiedzenie w koszykówce: „Small details make a big difference” – małe rzeczy robią wielką różnicę. Myślę, iż my na przestrzeni tego meczu w niektórych małych rzeczach byliśmy słabsi. I to na koniec, przy tej niewielkiej przewadze punktowej sprawiło, iż wynik się przechylił na korzyść zespołu przeciwnego.
– Zależało nam na tym zwycięstwie, wiedzieliśmy ile dla nas to znaczy, jednak parę aspektów w naszym wykonaniu zawiodło, szczególnie skuteczność za trzy – gdzie myślę, iż to jest naszym mocnym atutem. Ograniczyliśmy straty, ale choćby to nie pomogło. Gratulacje dla zespołu Polonii – dodał szkoleniowiec.
SKK Polonia Warszawa – Contimax MOSiR Bochnia 76:71
Kwarty: 19:17, 17:16, 19:19, 21:19
SKK Polonia Warszawa: Watson (23 pkt, 6 asyst), Masłowska (18, 10 zbiórek), Vitulova (13, 11 zbiórek), Sosnowska (9), Puter (6), Rogozińska (5)
Contimax MOSiR Bochnia: Walczak (16 pkt, 11 zbiórek), Marcinkowska (14, 8/10 wolnych), Moore (13, 9 zbiórek), Karakasidou (13), Jones (9), Wdowiuk (4), Jarząb (2)

7 godzin temu
![Znakomity Broniewski na start sezonu! Najlepszy z Polaków! [zdjęcia]](https://tkn24.pl/wp-content/uploads/2025/12/Damian-Broniewski-na-5-miejscu-w-Pucharze-Europy-Super-Enduro-w-Gliwicach-1.png)






![Mistrzostwa Gminy Fałków w tenisie stołowym rozegrane. 43 zawodników stanęło do rywalizacji [zdjęcia]](https://tkn24.pl/wp-content/uploads/2025/12/Mistrzostwa-gminy-Falkow-w-tenisie-stolowym-09.jpg)








