Polska dotarła do ćwierćfinału koszykarskich mistrzostw Europy

bialyorzel24.com 2 godzin temu

Cztery zwycięstwa, trzy porażki – to bilans polskiej reprezentacji podczas EuroBasketu 2025. Dało to drużynie znad Wisły 6. miejsce w końcowej klasyfikacji.

Polska nie była wysoko notowana, ale dotarła do najlepszej ósemki EuroBasketu. Fot. pzkosz.pl

Przed turniejem Polska nie błyszczała w sparingach, a na dodatek wskutek kontuzji ze składu wypadł Jeremy Sochan (San Antonio Spurs). Naszą kadrę wzmocnił za to naturalizowany 32-letni Jordan Loyd (m.in. Toronto Raptors, w tej chwili AS Monaco). Amerykanin zrobił tzw. różnicę, rzucał dużo punktów, trafiał ważne kosze.

Mistrzostwa odbywały się w Polsce, Finlandii, na Cyprze i Łotwie. Pierwsze pięć meczów Biało-Czerwoni rozegrali w katowickim Spodku. Doping tysięcy kibiców poniósł ich do trzech zwycięstw – ze Słowenią (105:95), Izraelem (66:64) i Islandią (84:75). Porażki przyszły w meczach z Francją (76:83) i Belgią (69:70).

Podopieczni trenera Igora Milicicia wyszli z grupy i w meczu 1/8 finału pokonali w Rydze Bośnię i Hercegowinę 80:72. W ćwierćfinale czekała faworyzowana Turcja. Pierwsza kwarta sugerowała wyrównany mecz, ale od II odsłony ekipa znad Bosforu kontrolowała mecz, by wygrać na koniec 91:77 (19:19, 13:27, 18:19, 27:26).

Dziękuję kibicom, którzy przyjechali do Spodka, bo stworzyli niesamowite widowisko. Jestem dumny z bycia Polakiem i z tego, iż mogłem doświadczyć takiego zjednoczenia. To zostanie w naszej pamięci do końca życia – podkreślał Mateusz Ponitka, obok Loyda, kluczowa postać w zespole znad Wisły.

Grzegorz Bachański, prezes PZKosz, oświadczył po czempionacie, iż Igor Milicić przez cały czas będzie prowadzić polską kadrę. Dowodzi nią od 2021 roku, kiedy to został następcą Mike’a Taylora. Pod wodzą Chorwata Polska 3 lata temu dotarła do półfinału ME, zajmując ostatecznie 4. miejsce.

tom

Idź do oryginalnego materiału