Diagnoza spadła na rodzinę jak grom z jasnego nieba. W USA istnieje nadzieja – terapia genowa, która może zatrzymać rozwój choroby. Aby jednak pomóc Kazikowi, trzeba działać szybko. Terapia musi być podana, zanim chłopiec straci zdolność chodzenia. Koszt leczenia jest jednak ogromny – to aż 15 milionów złotych.
Kazik miał szczęście, iż jego chorobę wykryto wcześnie, co daje szansę na ratunek. Niestety, z każdym dniem, w którym nie udaje się zebrać pieniędzy, szanse maleją. Rodzice chłopca, mimo ogromnego bólu, nie tracą nadziei i proszą o pomoc każdego, kto może wesprzeć i