Wrocław na kilka tygodni stał się europejską stolicą dziecięcego futbolu. Zakończone właśnie turnieje Tarczyński Arena Cup i Copa Kabanos Cup zgromadziły setki drużyn i tysiące młodych piłkarzy, którzy na murawie spełniali swoje sportowe marzenia.
Tarczyński Arena Cup – stadion, emocje i dzieci jak bohaterowie Ekstraklasy
To już 7. edycja Tarczyński Arena Cup, która w tym roku odbyła się w nowej, rekordowej odsłonie. Pięć rund eliminacyjnych w różnych miastach pozwoliło jeszcze większej liczbie dzieci sięgnąć po bilet do finału – rozgrywanego tam, gdzie marzenia stają się rzeczywistością: na stadionie Tarczyński Arena we Wrocławiu.
Łącznie rozegrano 1 022 mecze, podczas których padło blisko 6 800 goli. Na boiskach pojawiły się 228 drużyny – z Polski, Czech i Ukrainy. Liczba uczestników wzrosła aż o 16% w porównaniu z poprzednią edycją. Co ważne, wśród zawodników znalazły się także drużyny dziewczęce, w tym po raz pierwszy z zagranicznej akademii Slavii Praga.
Rekordy? Były i one: najmłodszy strzelec miał 5 lat, najszybszy gol padł w 3. sekundzie meczu, a najwyższy wynik jednego meczu to aż 28:0.
Dla wielu małych zawodników występ na takim stadionie to coś więcej niż sport. – Czułem się jak Lewandowski! Nogi mi się trzęsły ze szczęścia!, To był najlepszy dzień w moim życiu! – mówili mali piłkarze po wielkim finale, który pod względem oprawy i emocji nie ustępował meczom Ekstraklasy. – Ten turniej pokazał, iż dzieci zasługują na wielką scenę. A Tarczyński Arena to dokładnie to – wielka scena dla małych bohaterów, dodawali wzruszeni rodzice, którzy obserwowali swoje dzieci wychodzące na murawę przez prawdziwy tunel zawodników.
Copa Kabanos Cup – futbol bez granic
Kilka tygodni wcześniej na boiskach Wrocławia młodzi piłkarze spotkali się także podczas 2. edycji Copa Kabanos Cup. Tym razem na boisku zmierzyło się 50 drużyn z całej Europy, w tym m.in. Sporting Lizbona, Slavia Praga czy najlepsze polskie akademie: Lech Poznań, Zagłębie Lubin i Jagiellonia Białystok.
Zmagania w kategoriach U9 i U11 miały wymiar nie tylko sportowy – to była także przestrzeń do nauki, integracji i budowania relacji, które – jak mówią trenerzy – często wykraczają daleko poza murawę.
Dwa turnieje – ta sama idea
Choć Copa Kabanos i Tarczyński Arena Cup to dwa różne formaty, cel jest jeden: pozwolić dzieciom poczuć, iż są bohaterami, niezależnie od tego, ile padnie goli i kto stanie na podium. – Wierzymy, iż wielkie marzenia rodzą się na małych boiskach. Dlatego jako Tarczyński S.A. wspieramy młodzieżowy sport z taką samą pasją, z jaką dzieci grają w piłkę. Turnieje takie jak Tarczyński Arena Cup czy Copa Kabanos Cup to dla nas coś więcej niż rozgrywki – to inwestycja w emocje, rozwój i niezapomniane chwile, które zostają z młodymi zawodnikami na całe życie – mówi Dawid Tarczyński, Członek Zarządu Tarczyński S.A.
Firma od lat inwestuje w polską piłkę na różnych poziomach – od wyszukiwania młodych talentów w programie „Tarczyński Gramy dla Polski”, przez wsparcie młodzieżowych i kobiecych reprezentacji, aż po seniorską kadrę narodową.
Ponad 1000 rozegranych meczów i tysiące spełnionych dziecięcych marzeń – tak we Wrocławiu buduje się sportowe wspomnienia, które zostają na całe życie.