Ponad tysiąc operacji w niecałe 3 lata. Robot da Vinci pomaga lubelskim chirurgom

1 dzień temu
Zdjęcie: Ponad tysiąc operacji w niecałe 3 lata. Robot da Vinci pomaga lubelskim chirurgom


W ciągu dwóch i pół roku chirurdzy ze Szpitala Wojskowego w Lublinie przeprowadzili ponad tysiąc zabiegów z wykorzystaniem robota da Vinci. Najczęściej wykonywane są zabiegi leczenia raka prostaty, ale szpital specjalizuje się także w operacjach nowotworów jelita grubego.

Osiągnęli to jako pierwsi w regionie

– Tysiąc operacji osiągnęliśmy w województwie lubelskim jako pierwsi, to duże wyzwanie, by dalej rozwijać chirurgię robotową i kształcić specjalistów – mówi komendant szpitala, pułkownik Aleksander Michalski. – w tej chwili głównie prowadzimy operacje radykalnej prostatektomii, ale też inne operacje dotyczące układu moczowego u mężczyzn. Ponadto operujemy jelita w zakresie chirurgii kolorektalnej, a także idziemy w kierunku operacji wątroby, trzustki i być może będą też inne rodzaje operacji, które będą finansowane przez Narodowy Fundusz Zdrowia. Przypominam, iż szpital zgłosił przystąpienie do sieci szpitali, które będą w szczególny sposób operowały endometriozę. Nasze pacjentki będą miały również szansę korzystać i już korzystają z tego robota w zakresie operacji endometriozy.

Blisko 700 operacji urologicznych

– Operacji urologicznych było prawie 700 – mówi dr n. med. Jacek Kiś, kierownik Oddziału Urologii w I Wojskowym Szpitalu Klinicznym w Lublinie. – Wczoraj wykonałem swoją 600. operację. To była prostatektomia radykalna. Nowotwór gruczołu krokowego jest najczęściej występującym nowotworem złośliwym u mężczyzn, stąd częstotliwość tych akurat operacji jest największa. Operacje robotyczne z powodu raka prostaty są jakby największym zyskiem dla pacjentów, ponieważ operacja polega na usunięciu gruczołu krokowego, natomiast te operacje wiążą się z ryzykiem nietrzymania moczu i impotencji. Wykonywanie ich robotem da Vinci znacząco zwiększa szanse na zachowanie trzymania moczu i potencji.

Jest to duże ułatwienie, ale wymaga precyzji

– Operacja przy użyciu robota da Vinci tak w uproszczeniu polega na tym, iż jest operator i asystent. Operator siedzi za konsolą, a asystent jest sterylny i jest przy pacjencie – mówi Norbert Nowak, rezydent Urologii w I Wojskowym Szpitalu Klinicznym. – Jestem kolejną parą rąk operatora. Robot jest jak najbardziej bardzo dużym ułatwieniem, pozwala na bardzo dużą precyzję ruchów, ale też wymaga olbrzymiej precyzji od operatora. Oczywiście kursy, szkolenia są jak najbardziej wskazane w tym procesie, natomiast najważniejsza jest mimo wszystko praktyka i powtarzalność, czyli wykonywanie tych zabiegów jeden za drugim. Tak dochodzi się do perfekcji.

Pacjent ma bardzo dużą szansę na szybki powrót do zdrowia

– Operacja prostatektomii radykalnej trwa średnio 1 godzinę 10 minut. To jest czas, w którym trzeba usunąć gruczoł krokowy. Bardzo często trzeba usunąć węzły chłonne, jeżeli są takie wskazania, i następnie wykonać zespolenie pęcherza moczowego z cewką. W tych kluczowych elementach ten robot bardzo pomaga. Ten sprzęt daje pacjentom bardzo dużą szansę na szybką operację, szybki powrót do zdrowia, zachowanie tych funkcji, o których wspomniałem, a jednocześnie całkowite wyleczenie z nowotworu – dodaje dr Kiś.

Szpital w ciągu jednego dnia może przeprowadzić choćby 5 zabiegów z wykorzystaniem systemu robotycznego da Vinci. Pierwszy zabieg robotem da Vinci w szpitalu wojskowym w Lublinie został wykonany w październiku 2022 roku. Od tamtego czasu placówka szkoli też chirurgów z całego kraju.

Lubelski szpital należy do czołówki ośrodków w Polsce specjalizujących się w tej nowoczesnej technologii plasując się na 5 miejscu.

RyK / opr. AKos

Na zdj. pierwsza operacja robotem da Vinci, Lublin, 21.04.2022, fot. Iwona Burdzanowska

Idź do oryginalnego materiału