
Koszykarze OPTeam Energia Polska Resovia przegrali w ostatnim meczu tego sezonu przed własną widownią z SKS-em Fulimpex Starogard Gdański 82:99. Była to pierwsza domowa porażka w rundzie rewanżowej ekipy z Rzeszowa, ale nie wpływa ona na sytuację zespołu, który ma już zapewnione utrzymanie na zapleczu ekstraklasy.
KOSZYKÓWKA. I LIGA
Sobotnia porażka MKKS Żak Koszalin w Tychach (89:98) zapewniła ekipie trenera Wojciecha Bychawskiego ligowy byt i niedzielny mecz z zespołem „Kociewskich Diabłów”, które też są pewne utrzymania nie miał już ciężaru gatunkowego. Choć spotkanie było z cyklu tych „na luzie” nie brakowało twardej walki i determinacji, Najlepszym przykładem może być Piotr Lis, który w ferworze walki skręcił staw skokowy. Resoviacy, choć ze względu na uraz kolana nie zagrał czołowy strzelec Oleksandr Mishula, bardzo dobrze weszli w mecz prowadząc 16:9. W I kwarcie trafili aż 7 na 10 rzutów za trzy. Za czasem coraz lepiej zaczęli radzić sobie rywale i to oni na przerwę zeszli z sześciopunktową zaliczką, którą utrzymywali niemal przez całą II kwartę. W ostatnich dziesięciu minutach natomiast goście podkręcili tempo gry powiększając dystans. Na trzy minuty przed końcem wygrywali różnicą 18 pkt (90:72) i było praktycznie po meczu.
OPTeam Energia Polska Resovia – SKS Fulimpex Starogard Gdański 82:99 (25:22, 21:30, 19:20, 17:27)
OPTeam Energia Polska Resovia: Jędrzejewski 5 (1×3), Zaguła 11 (1×3, 5 a.), Młynarski 27 (6×3, 9 zb. 3 s.), Margiciok 8 (2×3), Wątroba 9 oraz Szpyrka 0, Krzywdziński 4, Kulis 3 (1×3), Koperski 3 (4 str.), Formella 12 (4×3), Indyk 0, Szczepański 0.
Trener: Wojciech Bychawski.
SKS Fulimpex: Durski 11 (1×3, 6 zb., 3 s.), P. Lis 9, Krużyński 18 (2×3), Jeszke 22 (4×3, 9 zb.), Nagel 2 oraz Kowalenko 13 (2×3, 5 zb.), Konopatzki 8 (1×3, 8 zb., 6 a., 4 s., 3 p.), Maricević 14 (6 zb.), Toczek 2.
Trener: Darko Radulovikj.
Sędziowali: K. Krajewski, D. Kuziora, M. Cieśla. Widzów: 800.
PRZECZYTAJ TEŻ: Szykują się zmiany na zapleczu ekstraklasy koszykarzy