Porażka Motoru na Arenie Lublin. Goście ustalili tempo gry i dyktowali warunki meczu

2 godzin temu
Zdjęcie: Motor Lublin mecz z Cracovią | fot. Motor Lublin


W meczu 13. kolejki PKO BP Ekstraklasy Motor Lublin uległ Cracovii 2:6. Mecz pełen emocji przyniósł liczne bramki i zaskakujące zwroty akcji. Szybkie, tempo — szybkie gole i dobra passa na starcie. Później było coraz gorzej.

Wyrównana pierwsza połowa

W 13. kolejce Ekstraklasy Cracovia odniosła efektowne zwycięstwo nad Motorem Lublin, wygrywając 6:2. Spotkanie rozpoczęło się od szybkich goli obu zespołów, które nadały ton intensywnym wydarzeniom na boisku.

  • Szybkie otwarcie – Już w 2. minucie Motor Lublin objął prowadzenie po trafieniu Pawła Stolarskiego, jednak Cracovia gwałtownie wyrównała za sprawą Davida Olafssona, który zamknął dośrodkowanie i pokonał bramkarza gości.
  • Wyrównana walka – W 8. minucie Motor odpowiedział drugim golem autorstwa Mathieu Scaleta. Po tej wymianie ciosów gra się uspokoiła, jednak przewaga Cracovii była coraz bardziej widoczna.
  • Kontrola gospodarzy – Mimo prób Motoru, to Cracovia przeważała i na koniec pierwszej połowy Olafsson zdobył kolejną bramkę, wyrównując wynik na 2:2.
Żółto-biało-niebieski napis MOTOR na Arenie Lublin | fot. Arena Lublin

Druga połowa – dominacja Cracovii

Druga połowa należała już zdecydowanie do Cracovii. Gospodarze skutecznie przeprowadzali ataki, korzystając z błędów obronnych Motoru.

  • Olafsson kompletujący hat-trick – W 72. minucie Olafsson znów wpisał się na listę strzelców, co było jego trzecim golem w tym meczu.
  • Dominacja Kallmana – Benjamin Kallman w krótkim odstępie czasu strzelił dwie kolejne bramki, jeszcze bardziej zwiększając przewagę gospodarzy.
  • Zakończenie – W 86. minucie Mateusz Bochnak przypieczętował wynik płaskim strzałem z dystansu, ustanawiając ostateczny rezultat na 6:2 dla Cracovii.

Wszystko się rozsypało — opinia trenera Motoru Lublin

„Po raz kolejny rozsypało się wszystko w ciągu kilkunastu minut. Dziś w dwanaście, w meczu z Widzewem w dziesięć. Myślę, iż to jest problem wynikający z zarządzania meczem. Jako lider tego zespołu powinienem zwrócić na to większą uwagę i przygotować zespół lepiej pod kątem tego, co wydarzyło się tydzień temu. (…) o ile w dwóch meczach w Ekstraklasie strzelasz pięć bramek, to nie możesz mieć 0 punktów, a my mamy. Musimy dążyć do tego, aby takie sytuacje się nie powtarzały, bo wszyscy zbyt ciężko pracujemy, żeby kończyć mecz takim rezultatem.”

fot. Motor Lublin

Kubeł zimnej wody dla piłkarzy Motoru Lublin

Pomimo dobrego początku, Motor Lublin musiał uznać wyższość gospodarzy. Wysokie zwycięstwo Cracovii pokazuje dysproporcję i siłę między drużynami. Ta porażka, to ogromne wyzwanie trenerskie, jak i sprawdzian dojrzałości zawodników. Pewne jest, iż Motor Lublin musi poprawić pewne aspekty swojej, gry, aby stanąć jak równy z równym z Cravocią. Trzymamy kciuki i kibicujemy żółto, biało, niebieskim.

Co sądzisz o wyniku tego meczu? Czy Motor Lublin zdoła odbudować swoją formę w nadchodzących spotkaniach? Podziel się swoją opinią w komentarzu!

Idź do oryginalnego materiału