Porażka Śląska w debiucie w Lidze Mistrzów

radiowroclaw.pl 3 godzin temu
W spotkaniu 1. kolejki Ligi Mistrzów Śląsk Wrocław przegrał z Falco-Vulcano Szombathely 75:84.

Śląsk do meczu z mistrzem Węgier przystąpił trzy dni po zwycięstwie w turnieju o Superpuchar Polski i we Wrocławiu mocno kibice wierzyli, iż triumf w Radomiu poniesie ich zespół do wygranej w Lidze Mistrzów. Zaczęło się dobrze, bo pierwsze punkty zdobył Adrian Bogucki, ale kolejny fragment spotkania zespół trenera Miodraga Rajkovica przegrał 0:10. Fatalną serię w ataku przerwał Ajdin Penava i od tego momentu spotkanie się wyrównało, ale całą kwartę Śląsk przegrał dziewięcioma punktami. Wrocławianie w pierwszej odsłonie spotkania siedem razy próbowali swoich sił w rzutach za trzy i nie trafili ani razu. Czarną serię przerwał Isaiah Whitehead i było 18:24, a kilka minut później już choćby 27:27.W końcówce drugiej kwarty goście ponownie odskoczyli (33:38), ale w ostatniej akcji Whitehead skutecznie przymierzył znowu z dystansu i zmniejszył straty do dwóch punktów. Była to druga „trójka” Śląska w tym spotkaniu, przy czterech rywali. Polski zespół już do końca meczu ustępował w tym elemencie Węgrom. W trzeciej kwarcie Śląsk wyszedł na prowadzenie 48:46, ale kolejne cztery minuty przegrał 0:8 i ponownie wygrywali goście. W końcówce wrocławianie ponownie się przebudzili i przed ostatnią odsłoną spotkania tracili do Falco tylko dwa oczka (57:59). Na początku czwartej kwarty mistrz Węgier odskoczył na siedem punktów (57:64), ale kolejny raz wrocławianie potrafili odrobić straty. Na kilka ponad cztery i pół minuty przed końcem Jeremy Senglin wykorzystał jeden z dwóch rzutów osobistych i po raz kolejny na tablicy wyników pojawił się remis...
Idź do oryginalnego materiału