Porażka Sokoła w ofensywnym meczu

2 dni temu
Fot. Izabela Kwiecień-Szpunar

Przed tygodniem koszykarze Solvera Sokoła zdobyli 61 pkt, przegrywając przed własną widownią z drużyną ze Starogardu Gdańskiego. W sobotę w Tychach już do przerwy mieli na koncie aż 67 „oczek”. Tak dobrze ze skutecznością nie było już w drugiej połowie i ekipa z Łańcuta poniosła drugą z rzędu porażkę.

KOSZYKÓWKA. I LIGA

To był niezwykle ofensywny mecz w wykonaniu obu zespołów, choć zdecydowanie lepiej zaczęli go gracze z Łańcuta, którzy po ośmiu minutach wygrywali już różnicą 17 pkt (36:19). W I kwarcie goście zdobyli 39 punktów mając ponad 70 procentową skuteczność rzutów z gry. Świetni dysponowany był Filip Zegzuła który raz za razem trafiał za trzy, a w tym elemencie wspierali go Filip Struski i Piotr Wieloch. W II kwarcie gospodarze nieco nadrobili dystansu, ale przez cały czas przeważali koszykarze z Łańcuta. Zeszli na przerwę prowadzać 67:59 mając 65 procentową skuteczność rzutów z gry, w tym 72 proc rzutów za trzy (13/17). Rywale natomiast trafili tylko 5 trójek na 14. Od III kwarty już ze skutecznością zespołu trenera Dariusza Kaszowskiego nie było najlepiej.

W drugiej połowie łańcucianie trafili już tylko 3/17 za trzy. Z upływem czasu wydawało się też, iż ekipie z Podkarpacia, w której nie zagrali kontuzjowani Mateusz Itrich i Mateusz Czempiel, brakowało sił. Po III kwartach był remis 87:87. Na początku IV kwarty gospodarze wygrywali 91:87, ale Sokół nie zamierzał się wcale poddawać i w 35 min. odskoczył na pięć „oczek” przewagi 98:93. Tyszanie odpowiedzieli sześcioma „oczkami” z rzędu i znów wyszli na prowadzenie. Emocje sięgały zenitu. W nerwowej końcówce goście punktowali z linii rzutów wolnych, ale cały czas musieli odrabiać minimalne straty. Łańcucianie mieli swoje szanse, żeby przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść ale brakło zimnej krwi i to GKS mógł po końcowym gwizdku odetchnąć z ulgą.

GKS Tychy – Solvera Sokół Łańcut 106:104
(24:39, 35:28, 28:20, 19:17)

GKS: Śnieg 22 (2 zb., 8 a.), Szczypiński 17 (4×3), Dziemba 11 (3×3), Dawdo 8 (10 zb.), Kiwilsza 19 (6 zb.) oraz Bożenko 18 (2×3, 6 a.), Kuczawski 3 (1×3), Adamczak 0, Heliński 3, Lis 5 (1×3), Walski 0.

Solvera Sokół: Wieloch 17 (3×3), Zegzuła 30 (7×3), Bręk 4, Struski 17 (4×3, 8 zb.), Milovanović 15 (13 zb., 5 a., 4 s.) oraz Kaszowski 10 (1×3), Kucharek 4 (1×3), Hlebowicki 7.

Sędziowali: J. S. Ruhamiriza, S. Kotowski, M. Foltyn. Widzów: 315.


PRZECZYTAJ TEŻ: Cztery gole STS-u, ale sanoczanie wciąż bez zwycięstwa

Idź do oryginalnego materiału