Ćmielów kolejny raz pokazuje, iż choćby najmniejsze społeczności mogą mieć wielkie serca. Tegoroczny finał WOŚP w Ćmielowie to dowód, iż dobro powraca, a zaangażowanie lokalnej społeczności może przynieść realne zmiany.
Jak podkreśla Wioletta Rogala-Mazur, dyrektor domu kultury w Ćmielowie udział w Wielkiej Orkiestrze Świątecznej Pomocy to już tradycja.
– Nie wyobrażam sobie, iż nie włączylibyśmy się w tą ogólnopolską akcję pomagania. Mieszkańcy gminy Ćmielów już wiele razy udowadniali, iż mają wielkie serca, iż chcą i potrafią pomagać, angażując się w wydarzenia charytatywne o znaczeniu lokalnym, jak i ogólnopolskim. W tym roku spotykamy się z dość dużą falą hejtu pod adresem WOŚP. Myślę, iż kto ma taką wolę i chęci na pewno na miarę swoich możliwości wspomoże tę akcję, a jeżeli nie, znajdzie inne organizacje, które będzie mógł wesprzeć – mówi Wioletta Rogala-Mazur.
Wszystkich mieszkańców gminy, ale i powiatu ostrowieckiego zaprasza do udziału w 33 finale Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, który zorganizowany zostanie tradycyjnie w sali widowiskowej ćmielowskiego domu kultury. Nie zabraknie licytacji wyjątkowych gadżetów.
– Jak na porcelanowe miasto przystało mamy mnóstwo przedmiotów z porcelany: piękne filiżanki z Polskiej Fabryki Porcelany „Ćmielów” i „Chodzież”, figurkę maskonura z Fabryki Porcelany AS Ćmielów, ozdobną filiżankę – magnesik z Pracowni Ceramiki Szlachetnej Danuty Kabat. Mamy również inne atrakcyjne przedmioty jak m.in. manualnie wykonany, przepiękny drewniany karmnik dla ptaków, biżuterię, rękodzieło z Klubu Senior+, kalendarz, miody, wina, a także vouchery na różnego rodzaju atrakcje m.in. na 10 strzałów z dowolnej broni MKS Świt Ćmielów, sesję fotograficzną, czy voucher na spotkanie z alpakami w agroturystyce „U Murzyna” Nie zabraknie również gadżetów Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy – wylicza Wioletta Rogala-Mazur.
Jak co roku na scenie domu kultury zaprezentują się utalentowane przedszkolaki i uczniowie szkół z terenu gminy Ćmielów, taneczna i muzyczna sekcja domu kultury, a o smakołyki zadbają koła gospodyń wiejskich z terenu gminy Ćmielów.
Wioletta Rogala-Mazur podkreśla, iż zawsze warto i trzeba pomagać. Nigdy nie wiadomo bowiem kiedy sami będziemy potrzebowali wsparcia.
– Sama byłam pacjentką. Korzystałam ze sprzętu zakupionego przez WOŚP. Dlatego wspieram ich co roku. Nigdy nie wiemy kiedy komu i co będzie potrzebne. W ciągu roku jest też mnóstwo innych akcji charytatywnych, które wspieram. Zawsze warto pomagać. Dobro wraca. Trzeba pomagać. Płacimy bardzo wysokie składki zdrowotne, ażeby dostać się do lekarza specjalisty trzeba czekać choćby po kilkadziesiąt miesięcy. Mam nadzieję, iż kiedyś przyjdzie ktoś, kto zrobi z tym „porządek” i to zmieni – podsumowuje Wioletta Rogala-Mazur.