Poświęcenie nowej kaplicy szpitalnej na Parkitce

1 godzina temu

„Dziękujemy Chrystusowi za to, iż nas tutaj dzisiaj zjednoczył” – mówił abp Wacław Depo w czwartek, 18 września w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym im. Najświętszej Maryi Panny na Parkitce. Metropolita częstochowski przewodniczył Eucharystii i poświęcił nową kaplicę, która służyć będzie zarówno pacjentom, jak i pracownikom szpitala.

– Każda placówka medyczna, a w szczególny sposób szpitale, są miejscami, gdzie przychodzimy po pomoc w zakresie swojego zdrowia. Ale na nic pomoc lekarzy, o ile w modlitwie nie prosimy o pomoc Boga. I tej modlitwie ma służyć ta kaplica. – mówił abp Wacław Depo. – Nikt nie ma wątpliwości, iż w naturze ludzkiej jest wpisana tajemnica cierpienia i wcześniej, czy później ona też prowadzi na próg śmierci, a z kolei cała tajemnica służby zdrowia, bo tak trzeba też również określić, związana jest z pewnym charyzmatem, czy to ludzi o wykształceniu tak już najwyższej rangi jak lekarze, profesorowie, czy cały personel pomocniczy i choćby ten, który jest administracją i wszelką organizacją szpitala, czy przychodni, czy innych ośrodków zdrowia, to rozumiemy, iż to są rzeczy już zależne od człowieka. Dlatego to wejście nasze z kaplicą i z miejscem modlitwy i zawierzenia siebie Bogu jest bardzo ważne, dlatego iż oczywiście tutaj ktoś powie, ludzie modląc się oczekują cudu, czyli uzdrowienia, tak jak to było za czasów samego Pana Jezusa, kiedy uzdrawiał wszystkich, którzy tego potrzebowali. Ale tutaj jest kolejny próg tajemnicy, dlatego iż ktoś rzeczywiście jest wskazywany nieraz już na granicę śmierci, a później wychodzi ze szpitala i żyje następne lata. I przecież powie, iż nie sobie zawdzięczał, czy tylko lekarzom zawdzięczał życie, ale właśnie to jest ten splot łaski Bożej, która jest konkretnie udzielana i nie wiadomo nam, którzy z boku stoimy, w którym kierunku to uzdrowienie przychodzi. To jest tak, jak z zamachem na Ojca Świętego było, iż była cała walka o życie, a później jeszcze przez te wiele lat służył Kościołowi i ludziom, poprzez również swój przykład cierpienia, który uczynił już włączeniem się w krzyż Chrystusa i dla zbawienia ludzi. To jest sens również kaplicy szpitalnej.

Od prawie siedmiu lat pacjentom szpitala posługuje ks. Henryk Czubat, Misjonarz Krwi Chrystusa. Ksiądz kapelan zaznaczył, iż jest to zadanie wymagające, ale dające wiele satysfakcji z niesienia duchowej pomocy potrzebującym:
– Często idąc do chorych, tak jakby biorę ze sobą też Jezusa, któremu powierzam też tych chorych i biorę go ze sobą, to znaczy, iż On mnie niesie, ale ja też niosę Jego. On mnie niesie, żeby się nie zrażać, bo nie wszyscy chorzy są tacy życzliwi, dlatego tak ważne jest, też niosąc ze sobą Chrystusa, jest mi łatwiej po prostu przyjąć tych chorych, którzy rzeczywiście nieraz są nieżyczliwi, nieraz aroganccy, nieraz z jakiś agresją podchodzą. Ale większość chorych jest tak szczęśliwych i tak nastawiona życzliwie na tę posługę, na to przyjście, iż mogę być z nimi, dla nich i też nieraz usiąść, porozmawiać, parę słów zamienić. To jest coś wspaniałego i to odkrywanie takie, iż dając swój czas, dając siebie, ale też dając właśnie kogoś, kto mnie z tym posyła, kto jest ze mną.

Nowa wyremontowana kaplica szpitalna zlokalizowana jest na poziomie -1. jej przeniesienie z parteru spowodowane było pracami remontowymi i rozbudową szpitala.

Idź do oryginalnego materiału