Po latach oczekiwań i wielokrotnie zgłaszanych przez mieszkańców Olszanicy problemach z zanieczyszczeniem wód potoku Olszanickiego, Międzynarodowy Port Lotniczy Kraków-Balice ogłosił przełom. Jeszcze w tym kwartale ogłoszony zostanie przetarg na wykonawcę robót budowlanych, które docelowo mają zakończyć się w 2027 roku.
– To inwestycja, która jest wyznacznikiem naszej wiarygodności, o ile chodzi o dbałość o naszych sąsiadów, ekologię i otoczenie lotniska – mówi Łukasz Strutyński, prezes zarządu Kraków Airport. – Dziś już mogę potwierdzić, iż jesteśmy na etapie, który daje pewność, iż miniony sezon zimowy był już jednym z ostatnich, podczas których martwiliśmy się o jakość wody w potoku Olszanickim.
Problem, który wracał każdej zimy
Potok Olszanicki przepływa przez teren lotniska w Balicach. Od lat mieszkańcy alarmowali, iż zimowe odladzanie samolotów powoduje zanieczyszczenia chemiczne trafiające do cieku wodnego. Mimo doraźnych rozwiązań, takich jak budowa strefy odladzania i odprowadzanie płynów do miejskiej oczyszczalni, problem nie został wyeliminowany. Teraz ma się to zmienić.
Nowa inwestycja zakłada poprowadzenie potoku dwoma kolektorami rurowymi o średnicy 1,4 metra każdy, całkowicie oddzielonymi od systemu kanalizacji deszczowej lotniska. Powstanie też system automatycznego monitorowania jakości wód oraz awaryjny zbiornik retencyjny o pojemności 4000 mł, który przejmie zanieczyszczenia przekraczające normy.
Lotnisko uzyskało już ZRIL (zezwolenie na realizację inwestycji w zakresie lotniska użytku publicznego), a decyzji nadano rygor natychmiastowej wykonalności. Jak zaznacza wojewoda małopolski Krzysztof Jan Klęczar:
– Rygor natychmiastowej wykonalności nadaliśmy ze względu na występowanie ważnego interesu społecznego, jakim jest zapewnienie ciągłości funkcjonowania kluczowej infrastruktury lotniskowej oraz ochrona środowiska przed potencjalnym zanieczyszczeniem. Zależy nam na tym, by najważniejsze przedsięwzięcia infrastrukturalne mogły być realizowane bez zbędnej zwłoki.
Inwestycja to efekt współpracy miasta, województwa i zarządu lotniska. – To bardzo dobra wiadomość dla Krakowa – ocenił prezydent Aleksander Miszalski. – Rozwiązanie problemu potoku Olszanickiego od początku sprawowania przeze mnie urzędu było sprawą priorytetową. Dzięki współpracy możemy dziś zapewnić mieszkańców Olszanicy, iż konieczność utrzymania bezpieczeństwa na lotnisku w zimie nie będzie już się wiązała dla nich z uciążliwościami.
Nie kryje zadowolenia także II wicewojewoda Ryszard Śmiałek: – Jak najszybsza realizacja inwestycji przyczyni się do ochrony środowiska, co ma istotne znaczenie dla mieszkańców i lokalnej społeczności, ale także dla całościowego rozwoju Międzynarodowego Portu Lotniczego Kraków-Balice.
Lotnisko nie ujawnia jeszcze kosztów inwestycji, ale podkreśla, iż nie będzie oszczędzać. – Jesteśmy zdeterminowani, by gwałtownie zrealizować inwestycję niezależnie od kosztów – zadeklarował Janusz Kardasiński z zarządu Kraków Airport.
O tym, jak duży jest to krok naprzód, świadczy także infrastruktura, która pojawiła się zimą – strefa odladzania na płycie lotniska. – Wszyscy jednak zdawaliśmy sobie sprawę, iż to jedynie półśrodki. Dopiero przesunięcie biegu potoku Olszanickiego zagwarantuje skuteczną ochronę wód przed zanieczyszczeniami pochodzącymi z terenu lotniska – podsumowuje prezes Strutyński.