Powiat Kłodzki. Finansowanie pobytu w domach pomocy społecznej jest zadaniem własnym gmin, finansowanym w 100 proc. przez lokalne jednostki samorządu terytorialnego.
U nas jest to koszt niezwykle wysoki, osiągając rocznie blisko 6 mln zł. Tyle wydajemy finansując pobyt i opiekę nad mieszkańcami Nowej Rudy, którzy jej wymagają i trafili do jakiegokolwiek DPS-u. Koszty ich pobytu tam stale rosną. Kilka lat temu było to ponad 3 tysiące zł na osobę miesięcznie, teraz jest to już blisko 8 tys. zł – mówi Tomasz Kiliński, burmistrz Nowej Rudy.
Obowiązani do wnoszenia opłaty za pobyt w DPS-ie są sami mieszkańcy, a w przypadku osób małoletnich ich opiekunowie prawni. Teoretycznie mają płacić nie więcej niż 70 proc. ich dochodu.
Średni miesięczny koszt utrzymania mieszkańca w domu pomocy społecznej o zasięgu powiatowym ustala starosta. Najwyższy jest w tej chwili w DPS w Bystrzycy Kłodzkiej, gdzie wynosi 8 323 zł miesięcznie.
Najniższy w DPS w Nowej Rudzie – 7 224 zł. W wypadku osób o niskich emeryturach i rentach, nieposiadających rodziny, koszt ich utrzymania obciąża budżet danej gminy. Są to kwoty od 1 do 6, a choćby 7 mln zł rocznie.
Tyle za miesiąc w DPS-ie
Takie są miesięczne koszty utrzymania jednego pensjonariusza. W sumie w sześciu DPS-ach jest 613 miejsc:
- DPS w Bystrzycy Kłodzkiej (dla 82 osób) – 8 323 zł,
- DPS w Podzamku (dla 100 osób) – 7 657 zł,
- DPS w Jugowie (dla 85 osób) – 7 651 zł,
- DPS w Nowej Rudzie z oddziałem w Ścinawce (dla 196 osób) – 7 224 zł,
- DPS dla dzieci w Ścinawce Dolnej (dla 50 dzieci) – 7 255 zł,
- DPS dla dzieci w Ludwikowicach Kł. (dla 100 dzieci) – 7 090 zł.














