Powiatowa trasa w przebudowie. Okoliczni mieszkańcy skarżą się na uciążliwy objazd

3 godzin temu

Ponad 7 mln złotych pochłoną prace związane z gruntowną przebudową drogi powiatowej w Witkowie. Na czas realizacji drogowej inwestycji wprowadzono zmiany w organizacji ruchu, które okazały się uciążliwe dla mieszkańców okolicznych miejscowości. – Niestety, nie zawsze można wykonać prace w taki sposób, żeby nie było mniejszych lub większych utrudnień. Wykonawca musi zapewnić bezpieczeństwo osobom poruszających się przez plac budowy – mówi dyrektor Służby Drogowej Powiatu Świdnickiego.

zdjęcia nadesłane przez czytelnika portalu Swidnica24.pl

Zostaliśmy odcięci od drogi do szkoły między Milikowicami a Starym Jaworowem. W całym Witkowie wprowadzono zakaz ruchu w związku z prowadzonym remontem drogi i wytyczono objazd o długości 12 kilometrów. Naszym zdaniem jest to jednak przesada. Myślę, iż powinien tam zostać wprowadzony ruch wahadłowy zamiast całkowitego zamknięcia drogi. Jakoś muszę zawieźć swoje dzieci, podobnie jak pozostali mieszkańcy Milikowic. Zakończenie tej budowy planowane jest na grudzień. Nie jest to więc chwilowy problem – zasygnalizował jeden z mieszkańców.

Głos w sprawie zgłaszanych zastrzeżeń zabrał dyrektor Służby Drogowej Powiatu Świdnickiego. – Do nas również wpłynęły uwagi w tej sprawie. Problem dotyczy przede wszystkim mieszkańców Milikowic, natomiast mieszkańcy Witkowa mają możliwość wjazdu, ponieważ oni tam po prostu mieszkają. Wprowadzono rozróżnienie pomiędzy tymi, którzy muszą tam wjechać, w stosunku do tych, którzy nie muszą tam wjeżdżać. Wykonawca, który przystąpił do pewnych prac, wykonując kanalizację deszczową i próbując podłączyć mieszkańców Witkowa po obu stronach drogi, nie widzi możliwości, żeby umożliwić wjazd mieszkańcom sąsiednich miejscowości. Z tego powodu występują utrudnienia i możliwe, iż będą one długotrwałe. Rozmawiamy oczywiście z wykonawcą, żeby w miarę możliwości – w przypadku przystąpienia do etapów, które będą umożliwiały przejazd wszystkich pojazdów – dopuścić ruch przez Witków. Na chwilę obecną wykonawca robót nie widzi takich możliwości – tłumaczy Marek Olesiński.

Jak wskazuje dyrektor SPDŚ, drogowa inwestycja ma zostać ukończona do końca 2025 roku. – Zakaz wjazdu pojazdów i przejazdu przez Witków tak długo obowiązywać nie będzie. W momencie, gdy wykonawca ukończy prace przy kanalizacji, a także wykona w jakiejś części warstwę bitumiczną, przy układaniu chodnika wzdłuż całej miejscowości Witków widzi on możliwość dopuszczenia do ruchu tego odcinka drogi. Do tego momentu takiej możliwości nie będzie. Jedyny wyjątek dotyczy mieszkańców miejscowości Witków, którzy muszą dojechać do domów. Jesteśmy w stałym kontakcie z mieszkańcami Witkowa, bo prace idą stopniowo. Raz będą oni mogli jechać od strony prawej, a raz od strony lewej, bo ten front robót będzie się sukcesywnie przesuwał na tych trzech kilometrach. Mieszkańcy Milikowic po prostu muszą dostosować się do tych utrudnień, które niestety zachodzą. Takie sytuacje po prostu się zdarzają, ale bez wyłączenia odcinka z ruchu niekiedy nie da się pewnych przebudów dróg zrobić. Jest wyznaczona trasa objazdu, są też możliwości dojazdu drogą krótszą – drogami transportu rolnego, których jednak nie możemy wskazywać, jako formalnego objazdu. Oba objazdy są bezpieczne – mówi Olesiński.

W ramach drogowej inwestycji przewidziano budowę kanalizacji deszczowej, wykonanie nowej nawierzchni jezdni oraz ułożenie nowego chodnika. Na realizację prac związanych z przebudową drogi powiatowej w Witkowie przeznaczono 7 mln 35 tys. złotych. W 2025 roku na zlecenie Służby Drogowej Powiatu Świdnickiego prowadzone będą też prace związane z remontem: powiatowej trasy Strzegom – Graniczna – Goczałków, drogi w miejscowości Jaroszów, odcinka drogi powiatowej od Witoszowa Dolnego do ronda na drodze wojewódzkiej nr 379, drogi w Burkatowie, a także Zebrzydów – Biała – Chwałków. – Część tych zadań została zlecana w formule zaprojektuj i wybuduj, stąd część czasu pochłonęły prace związane z przygotowaniem dokumentacji projektowej, a w tej chwili wykonawcy zgłaszają chęć lub rozpoczęcie prac – dodaje dyrektor SDPŚ.

/mn/

Idź do oryginalnego materiału