11 godzin temu
fot. Radio DoxaMinął równo rok od powodzi, która zniszczyła wiele miejscowości w województwie opolskim. W Głuchołazach, nad rzeką Białą Głuchołaską, odbyło się spotkanie upamiętniające wszystkie ofiary i poszkodowanych. Dyskutowano także o tym, jak zapobiegać podobnym tragediom w przyszłości. Jednym z proponowanych rozwiązań ma być budowa Kanału Ulgi, który odciąży Białą Głuchołaską w czasie intensywnych opadów.
– Swój umysł, wykształcenie i głęboko emerytalny wiek poświęciłem na to, aby opracować koncepcję, która będzie w stanie zabezpieczyć miasto przed zalaniem. o ile mówimy o mieście, to należy zrobić obwodnicę. Tak jak jest z ruchem ulicznym, tak samo jest z wodą – trzeba ją poprowadzić innym kanałem. Tym rozwiązaniem jest Kanał Ulgi – tłumaczy Józef Sawicki, emerytowany profesor Wydziału Geoinżynierii i Górnictwa Politechniki Wrocławskiej.
– Jesteśmy bardzo niecierpliwi, ponieważ wielka woda trwała trzy dni, a odbudowa potrwa wiele lat. Mamy nadzieję, iż za kilka lat uda się wybudować odpowiednie instalacje. Nie wiem jeszcze, jakie to będą rozwiązania – pozostawiam to w rękach fachowców – mówi Artur Żurakowski, konsul honorowy Republiki Czeskiej w Opolu.
– Infrastruktura została bardzo dobrze zorganizowana na nowo. Drogi i cieki wodne zostały odbudowane. przez cały czas jednak czekamy na Kanał Ulgi. Wiemy, iż na Nysie Kłodzkiej istnieje wiele zbiorników retencyjnych i mamy informację, iż kolejny powstanie w Kamieńcu Ząbkowickim – informuje Monika Myćków-Wójcik, szefowa Biura Bezpieczeństwa w Gminie Nysa.
Przypomnijmy, iż podczas zeszłorocznej powodzi życie straciło dziewięć osób. Poszkodowane zostały także południowe rejony województw śląskiego i dolnośląskiego.
Józef Sawicki, Artur Żurakowski, Monika Myćków-Wójcik:
Szersza relacja:
autor: Jerzy Dorosz
