Powrót legendy! Ten model Volkswagena znów królem komisów, ceny mogą wywołać dramat w portfelu

5 godzin temu

Motoryzacyjny boom! Rekordowy import używanych aut do Polski – Golf wraca na tron, ceny wciąż wysokie, a Polacy szukają okazji choćby za oceanem. Takiego kwietnia rynek motoryzacyjny nie widział od lat! Do Polski sprowadzono aż 87 612 używanych aut – to najlepszy wynik od 2019 roku i jedno z pięciu najwyższych miesięcznych osiągnięć od początku pandemii. Import wzrósł o 1,1% rok do roku, a wszystko wskazuje na to, iż 2025 rok może zakończyć się rekordem miliona sprowadzonych samochodów.

Fot. Warszawa w Pigułce

Golf znów rządzi – Polacy stawiają na sprawdzoną klasykę

Na czele listy najczęściej sprowadzanych modeli wrócił Volkswagen Golf, który wyprzedził Opla Astrę i Audi A4. Dalej: BMW serii 3, Audi A3, Ford Focus, Fiesta, Nissan Qashqai, Passat i Opel Corsa – to absolutna klasyka polskich dróg. Co ciekawe, średni wiek importowanych samochodów to aż 12 lat, ale to nie odstrasza kupujących. Liczy się cena, dostępność części i sprawdzona konstrukcja.

USA i Kanada na celowniku – import spoza Europy rośnie

Choć ponad 50% używanych aut przez cały czas pochodzi z Niemiec, Polacy coraz częściej zaglądają za ocean. Samochody z USA i Kanady kuszą nie tylko oryginalnym wyglądem, ale i niższą ceną względem europejskich odpowiedników, choćby po doliczeniu cła i transportu. To trend, który może jeszcze bardziej przyspieszyć w drugiej połowie roku.

W komisach drogo, ale stabilnie – okazje tylko dla czujnych

Mimo rekordowego importu ceny wciąż trzymają wysoki poziom. Mediana ofertowej ceny dla Opla Astry to 18 900 zł, dla Golfa – 21 000 zł, a BMW serii 5 to już wydatek rzędu 40 900 zł. Najmłodszym autem w czołówce jest Skoda Octavia (mediana wieku 10 lat), choć kosztuje średnio 31 900 zł – znacznie więcej niż Astra czy Focus.

Eksperci zaznaczają: choć podaż rośnie, prawdziwe okazje znikają błyskawicznie, a kupujący muszą wykazać się cierpliwością i determinacją.

Czy padnie rekord? Wszystko na to wskazuje

Import używanych aut nabiera tempa jak walec, a wysokie ceny nowych samochodów tylko podsycają zainteresowanie rynkiem wtórnym. jeżeli obecny trend się utrzyma, Polska może w tym roku osiągnąć rekord miliona sprowadzonych samochodów – coś, co jeszcze niedawno wydawało się nierealne. Polski rynek motoryzacyjny przeżywa boom, jakiego nie widziano od lat. Golf znów króluje, ceny nie spadają, a Polacy coraz częściej sięgają po auta zza oceanu. Import rośnie, komisowe place pękają w szwach, ale okazje trafiają się tylko tym najbardziej zdeterminowanym. Rok 2025 może przejść do historii jako rekordowy – i nic nie wskazuje, by ten pęd miał się zatrzymać.

Źródło: bankier.pl/warszawawpigulce.pl

Idź do oryginalnego materiału