Pracował miesiąc w szpitalu w Gazie. "Musieliśmy przerwać operację, bo lekarz zasłabł z głodu"
Zdjęcie: Doktor Hasan Sabah (z prawej) w czasie operacji w Strefie Gazy
— Wielu naszych pacjentów było dziećmi. Im także przeprowadzaliśmy amputacje. Czasem myśleliśmy, iż któreś z nich ma siedem czy osiem lat, a kiedy pytaliśmy o wiek, odpowiadało, iż ma 15. Od dwóch lat te dzieci dorastają bez niczego. Nie tylko bez szkoły, ale bez podstawowej opieki zdrowotnej i bez witamin — opowiada w rozmowie z Onetem Hasan Sabbah, jordański ortopeda, który właśnie wrócił ze Strefy Gazy. Lekarz ze współpracującej z Polską Misją Medyczną organizacji JHAS Amman mówi o ciągłych bombardowaniach, wszechobecnym głodzie i braku wody pitnej. — Ta katastrofa cię otacza. Każda rzecz, której normalnie potrzebujesz do życia, tam jest w minimalnej ilości, albo nie ma jej wcale.