Pracowita noc strażaków. Interweniowali w związku z intensywnymi opadami
Strażacy interweniowali w 56 zdarzeniach na terenie całego kraju w związku z intensywnymi opadami w ostatniej doby – poinformowała Komenda Główna Państwowej Straży Pożarnej. Najwięcej zdarzeń odnotowano na Mazowszu.
Według informacji przekazanych przez KG PSP na terenie woj. mazowieckiego w związku z obfitymi opadami deszczu odnotowano 11 zdarzeń. W woj. lubelskim strażacy interweniowali osiem razy, w woj. świętokrzyskim i śląskim – siedem, podkarpackim – sześć, małopolskim – pięć, warmińsko-mazurskim i łódzkim po trzy, zachodniopomorskim i kujawsko-pomorskim po dwa razy. Po jednej interwencji odnotowano również w woj. opolskim i dolnośląskim.
Dalsza część tekstu pod polecanym artykułem
Czytaj także:

Pogoda nie odpuszcza. Centralna Polska w strugach deszczu [AKTUALIZACJA]
Intensywne opady deszczu występują w tej chwili na obszarze województwa mazowieckiego, świętokrzyskiego i łódzkiego - poinformował rano Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej (IMGW). Według informacji przekazanych przez IMGW po godz. 5 w...
Czytaj więcejDetailsGdzie będzie padać dalej?
Z danych IMGW podanych po godz. 5 w środę obfite opady deszczu utrzymują się w centralnej Polsce. W województwie mazowieckim intensywnie w powiatach: białobrzeskim, grodziskim, grójeckim, przysuskim, Radomiu i powiecie radomskim, powiecie sochaczewskim, szydłowieckim i żyrardowskim.
Dalsza część tekstu pod tweetem
#IMGWlive | 06:20, 09.07
#Prognoza opadu na najbliższe 8 godzin (Model MERGE) https://t.co/Iksh6Kuf95
#IMGW
#opady
#model
pic.twitter.com/rzoxs3YheC
— IMGW-PIB METEO POLSKA (@IMGWmeteo) July 9, 2025
W województwie łódzkim intensywne opady utrzymują się w powiatach: brzezińskim, łowickim, łódzkim wschodnim, Łodzi, powiecie opoczyńskim, piotrkowskim, Piotrkowie Trybunalskim, powiecie rawskim, Skierniewicach i powiecie skierniewickim, powiecie tomaszowskim, a także zgierskim.
Z kolei w województwie świętokrzyskim intensywnie pada w Kielcach i powiecie kieleckim, powiecie koneckim, skarżyskim oraz starachowickim.
Wielkość opadów w tym miejscu to przeważnie od 25 do 50 mm, a miejscowo 60-80 mm.
Dalsza część tekstu pod polecanym artykułem
Czytaj także:

Premier na sztabie kryzysowym: musimy być gotowi na każdy scenariusz [AKTUALIZACJA]
- Proszę o pełną mobilizację choćby jeżeli ostatnia noc nie obfitowała w dramatyczne wydarzenia. Sytuacja pogodowa nie jest stabilna. Musimy być gotowi na każdy scenariusz - powiedział podczas posiedzenia...
Czytaj więcejDetailsDo kiedy będzie padać?
Według IMGW należy się spodziewać, iż w najbliższym czasie silniejsze opady w centralnej Polsce się utrzymają, a ich natężenie wyniesie od 5 do 10 mm/h. Intensywność opadów stopniowo jednak powinna się zmniejszać. Do godzin południowych przewidywane są opady rzędu kolejnych 15-35 mm.
Na środę rano w siedzibie MSWiA zwołano sztab kryzysowy w związku z zapowiadaną w nocy kumulacją opadów deszczu. W posiedzeniu sztabu weźmie udział premier Donald Tusk, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz, szef MSWiA Tomasz Siemoniak, minister infrastruktury Dariusz Klimczak i minister Marcin Kierwiński.
Niebezpieczne warunki w górach. Ratownicy odradzają uprawianie turystyki, podtopienia na szlakach
W Tatrach panują bardzo niekorzystne warunki do uprawiania turystyki – ostrzega Tatrzański Park Narodowy (TPN). Na szlakach zalega błoto, jest ślisko i mokro, a miejscami trasy są nie do przejścia z powodu spływającej wody i podtopień. Na małopolskich rzekach nie ma przekroczeń stanów alarmowych. Również w Beskidach znacząco pogorszyły się warunki na szlakach, goprowcy odradzają turystom wędrówki po górach. Widoczność ograniczona jest tam do 500 m, a termometry wskazywało rano jedynie 7 stopni Celsjusza.
Jak podaje TPN, warunki na szlakach są bardzo trudne – szczególnie na kamiennych i leśnych odcinkach, gdzie zalega duża ilość błota. Utrzymuje się podwyższony poziom wody w potokach górskich, a miejscami występują podtopienia uniemożliwiające dalszą wędrówkę.
Padający deszcz oraz niski pułap chmur w wyższych partiach gór znacznie ograniczają widzialność i orientację w terenie
– brzmi komunikat TPN.
Służby wojewody małopolskiego przekazały, iż największe sumy opadu odnotowano w nocy z wtorku na środę w zlewni Górnego Dunajca – w Poroninie spadło 64,4 mm deszczu. Na potoku Zakopianka na stacji Zakopane – Harenda, stan ostrzegawczy został przekroczony, a poziom wody wzrósł do 74 cm.
Choć na małopolskich rzekach nie odnotowano w tej chwili przekroczeń stanów alarmowych, sytuacja jest monitorowana na bieżąco – zapewniają służby wojewody. Zbiorniki retencyjne, w tym Dobczyce, działają stabilnie i mają rezerwy powodziowe. W rejonie Krakowa zbiorniki suche – Malinówka, Serafa, Bieżanów – pozostają puste i nie prowadzą piętrzenia.
Od północy 8 lipca strażacy w regionie interweniowali już 158 razy – wzywani byli głównie do powalonych drzew oraz podtopień dróg. W działaniach brało udział ponad 930 funkcjonariuszy PSP i OSP oraz ponad 200 pojazdów. Najwięcej zdarzeń odnotowano w powiatach: bocheńskim, brzeskim i krakowskim. Nie ma informacji o osobach poszkodowanych.
Dalsza część tekstu pod wpisem
W związku z trudnymi warunkami meteorologicznymi bez prądu pozostaje około 970 gospodarstw domowych, głównie w rejonie limanowskim. Awarie są na bieżąco usuwane. Wszystkie drogi krajowe i wojewódzkie w Małopolsce są przejezdne, a PKP nie zgłasza zakłóceń w ruchu kolejowym.
Dla Małopolski przez cały czas obowiązują ostrzeżenia meteorologiczne II i III stopnia dotyczące burz z intensywnymi opadami deszczu i porywistym wiatrem, a także ostrzeżenia hydrologiczne o wezbraniach z przekroczeniem stanów alarmowych.
W Beskidach znacząco pogorszyły się warunki na szlakach, wciąż pada deszcz
Beskidzcy goprowcy podali, iż warunki na szlakach turystycznych są trudne i bardzo trudne. Ma to związek z opadami deszczu. Jest ślisko i błotniście. Do 500 m ograniczona jest widoczność. Temperatury wynosiły rano od 7 stopni w wyższych partiach gór do 13 stopni w Szczyrku.
Nie polecamy turystom, choćby wytrawnym, wędrówki po górach w tych warunkach
– oznajmił ratownik dyżurny Grupy Beskidzkiej GOPR ze stacji w Szczyrku.
Turyści, którzy wybiorą się na szlak muszą ubrać buty do turystyki górskiej. Należy zabrać ze sobą nieprzemakalną kurtkę. Przydatne mogą się okazać kijki. Koniecznie należy mieć naładowany telefon z zainstalowaną na nim aplikacją „Ratunek” oraz powerbank.
W przypadku nadejścia burzy trzeba zejść z otwartej przestrzeni. Nie wolno chronić się pod drzewem z uwagi na spadające konary. Nie należy też stawać w pobliżu skał, po których spływa woda, gdyż może dojść do porażenia.
W Beskidach działają koleje linowe.
W razie wypadku w górach można wezwać GOPR dzwoniąc pod bezpłatny numer telefonu alarmowego: 985 lub 601 100 300.
Starosta żywiecki ogłosił pogotowie przeciwpowodziowe
Pogotowie przeciwpowodziowe w powiecie żywieckim ogłosił w środę rano (9 lipca) starosta Adrian Midor. To efekt dotychczasowych opadów deszczu i niekorzystnych prognoz. Biuro Prognoz Hydrologicznych w Krakowie ostrzegło, iż na rzekach mogą zostać przekroczone stany alarmowe.
Rzecznik władz powiatu Dariusz Szatanik powiedział, iż pogotowie obowiązuje do odwołania. Starosta w zarządzeniu zobligował burmistrza Żywca, wójtów pozostałych gmin i wszystkie służby zabezpieczenia przeciwpowodziowego „do podjęcia niezbędnych czynności organizacyjnych, technicznych oraz zabezpieczenia sprzętu w celu zminimalizowania zagrożenia”.
Z danych IMGW-PIB wynika, iż w środę rano poziomy wysokie osiągnęły na Żywiecczyźnie jedynie rzeki Żabniczanka w Żabnicy i Koszarawa w Pewli Małej, a na Śląsku Cieszyńskim – Wisła w Wiśle. Do stanów ostrzegawczych brakuje jednak niewiele.
Dalsza część tekstu pod grafiką
Dobowy opad deszczu w południowej części województwa w wielu miejscach wyniósł między 55 mm a 67 mm. Tak było między innymi w Bielsku-Białej, Brennej i Ustroniu.
Intensywny deszcz w niemal całym kraju
Centralne Biuro Prognoz Meteorologicznych w Warszawie we wtorek wydało ostrzeżenie o opadach deszczu o natężeniu umiarkowanym i silnym. Na południu województwa śląskiego prognozowana suma opadów do czwartkowego przedpołudnia może wynieść od 90 mm do 140 mm, a miejscami około 170 mm.
Ostrzeżenie o przyborach wód w rzekach w rejonie Bielska-Białej, na Śląsku Cieszyńskim i Żywiecczyźnie wydało Biuro Prognoz Hydrologicznych w Krakowie. Mogą zostać przekroczone stany alarmowe.
Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego wojewody śląskiego poinformowało, iż w środę, od północy do godzin porannych, strażacy interweniowali 200 razy, najczęściej w rejonie Bielska-Białej – 39, Częstochowy – 20, Cieszyna – 13, a także Tychów i Mikołowa – po 10. Działania są przez cały czas prowadzone.
Najwięcej pracy strażacy mieli przy pompowaniu wody i z jej przyborami – 111 oraz usuwaniem szkód związanych z wiatrem – 82. W województwie uszkodzonych zostało pięć dachów na budynkach. Ewakuowane zostały wszystkie 35 obozów harcerskie, w których uczestniczyło 1820 wypoczywających i 222 opiekunów.
We wtorek wieczorem (8 lipca) pogotowie przeciwpowodziowe ogłosili starostowie bielski i cieszyński oraz prezydent Bielska-Białej. Wprowadził je także burmistrz Brzeszcz w zachodniej części Małopolski, która sąsiaduje z południem województwa śląskiego.