Polska traci rocznie aż 186 miliardów złotych z powodu skutków spożycia alkoholu — wynika z najnowszego raportu przygotowanego przez Bartłomieja Szulca, eksperta ds. zdrowia publicznego. To nie tylko koszty leczenia czy działania służb, ale przede wszystkim ogromne straty wynikające z przedwczesnych zgonów. Szulc podkreśla w rozmowie z Onetem, iż choć liczba ta robi wrażenie, to i tak nie oddaje pełnej skali problemu — są tragedie, których nie sposób wycenić. Autor raportu apeluje o systemowe podejście do ograniczania szkód alkoholowych, wskazując, iż obecne wpływy z podatków od alkoholu są zaledwie ułamkiem rzeczywistych kosztów ponoszonych przez państwo i społeczeństwo. Największą część tej sumy — 145,6 mld zł — stanowią koszty przedwczesnych zgonów spowodowanych chorobami odalkoholowymi. Szulc wylicza je na podstawie szacunkowego kosztu społecznego jednej śmierci (2,6 mln zł), stosowanego przez Krajową Radę Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego. To nie tylko utrata życia, ale również konsekwencje dla rynku pracy, systemu podatkowego i ochrony zdrowia.
Kolejnym znaczącym obciążeniem są koszty leczenia chorób związanych z alkoholem — ponad 23 mld zł , co może stanowić choćby 12 proc. budżetu NFZ. Do tego dochodzą wydatki ponoszone przez wymiar sprawiedliwości i służby mundurowe — 1,25 mld zł — związane z przestępstwami popełnianymi pod wpływem alkoholu.
Raport wskazuje również na dysproporcje w opodatkowaniu alkoholu. Choć wódka jest obłożona wyższą akcyzą (71 proc. ceny), to piwo dostarcza Polakom ponad połowę sp