Spośród wszystkich zarejestrowanych w fundacji DKMS, ponad 15 000 osób zostało już dawcami faktycznymi. Jednym z nich jest Arkadiusz Adamejt z Podlasia, który, mimo upływu lat od rejestracji, ani przez chwilę nie wahał się, gdy zadzwonił telefon z fundacji.
Gdy odebrałem telefon od fundacji DKMS, na początku byłem w szoku. Początkowe zdziwienie za chwilę przerodziło się w euforia i ekscytację, iż ja, zwyczajny chłopak, mam szansę uratować komuś życie. Od razu byłem gotowy do działania, nie wahałem się ani chwili - relacjonuje Arkadiusz.
Opisując procedurę, podkreśla jej prostotę: pobranie komórek macierzystych metodą z krwi obwodowej to zaledwie kilka godzin spędzonych w fotelu, poprzedzone niesk