Prawie 2 tys. podpisów pod petycją. Co czeka Jeziorko Czerniakowskie?

5 godzin temu

Prawie dwa tysiące osób podpisało petycję w sprawie ochrony rezerwatu przyrody Jeziorko Czerniakowskie. Miejscowi ekolodzy i mieszkańcy osiedla Sadyba na warszawskim Mokotowie wyrażają swoje obawy w związku z nowym planem miejscowym.

Jak mówiła w audycji „Jest sprawa” Polskiego Radia RDC Marta Przedpełska z Fundacji Zielona Mrówka, plan może okazać się „furtką do destrukcyjnych inwestycji”. Jak dodała, okolice jeziorka zamieszkuje wiele zagrożonych gatunków zwierząt.

Żyją tam, chociażby, ropuchy zielone, które są objęte ścisłą ochroną. I to są takie stworzenia, które zimują w norach, takich metrowych, pod ziemią. Więc proszę wyobrazić sobie, choćby jeżeli będzie nadzór przyrodniczy nad inwestycją, to czy ta ropucha zostanie znaleziona? uświadamiała Przedpełska.

„Plan ma na celu chronić przyrodę”

Na obawy i zarzuty wobec planu zagospodarowania przestrzennego na Czerniakowie Południowym odpowiedziała na naszej antenie radna Warszawy Renata Niewitecka z Koalicji Obywatelskiej.

To nie jest deweloperski plan zagospodarowania, tylko plan zagospodarowania chroniący przyrodę i będę broniła tego stanowiska, dlatego iż jestem przewodniczącą Komisji Ochrony Środowiska i bardzo zależało mi na tym, żeby jeziorko jak najmniej ucierpiało – mówiła Niewitecka.

Petycja ma niedługo trafić do prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego i stołecznej rady. Złożyć swój podpis można online na stronie naszademokracja.pl.

Audycji „Jest sprawa” i innych programów Polskiego Radia RDC można słuchać w Warszawie na 101 FM, w pasmach lokalnych albo online na www.rdc.pl/player.

Idź do oryginalnego materiału