Prawie dwa tysiące osób podpisało petycję w sprawie ochrony rezerwatu przyrody Jeziorko Czerniakowskie. Miejscowi ekolodzy i mieszkańcy osiedla Sadyba na warszawskim Mokotowie wyrażają swoje obawy w związku z nowym planem miejscowym.
Jak mówiła w audycji „Jest sprawa” Polskiego Radia RDC Marta Przedpełska z Fundacji Zielona Mrówka, plan może okazać się „furtką do destrukcyjnych inwestycji”. Jak dodała, okolice jeziorka zamieszkuje wiele zagrożonych gatunków zwierząt.
– Żyją tam, chociażby, ropuchy zielone, które są objęte ścisłą ochroną. I to są takie stworzenia, które zimują w norach, takich metrowych, pod ziemią. Więc proszę wyobrazić sobie, choćby jeżeli będzie nadzór przyrodniczy nad inwestycją, to czy ta ropucha zostanie znaleziona? – uświadamiała Przedpełska.
„Plan ma na celu chronić przyrodę”
Na obawy i zarzuty wobec planu zagospodarowania przestrzennego na Czerniakowie Południowym odpowiedziała na naszej antenie radna Warszawy Renata Niewitecka z Koalicji Obywatelskiej.
– To nie jest deweloperski plan zagospodarowania, tylko plan zagospodarowania chroniący przyrodę i będę broniła tego stanowiska, dlatego iż jestem przewodniczącą Komisji Ochrony Środowiska i bardzo zależało mi na tym, żeby jeziorko jak najmniej ucierpiało – mówiła Niewitecka.
Petycja ma niedługo trafić do prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego i stołecznej rady. Złożyć swój podpis można online na stronie naszademokracja.pl.
Audycji „Jest sprawa” i innych programów Polskiego Radia RDC można słuchać w Warszawie na 101 FM, w pasmach lokalnych albo online na www.rdc.pl/player.