Pod koniec przyszłego tygodnia powinny wykluć się pisklęta na kominie elektrociepłowni Wrotków w Lublinie. Będzie to kolejny lęg lubelskiej sokolicy Wrotki, ale pierwszy z nowym partnerem Czajnikiem.
– W tym roku Wrotka wyjątkowo późno, dopiero na przełomie marca i kwietnia, złożyła jaja. Było kilka przyczyn takiej sytuacji – mówi autorka fanpage’a Sokole Oko pani Katarzyna. – Jak na Wrotkę to jest bardzo późny lęg, bo zwykle robiła nam niespodziankę (składając jaja) do 8 marca. W tym roku jest prawie miesiąc do tyłu. Ale chodzi o to, iż jest to nowy samiec, więc prawdopodobnie chodziło o to, iż musieli się trochę dotrzeć, dogadać. Przy okazji mamy jeszcze konkurentkę, czyli Ziutę, która tutaj przylatuje (z Warszawy). To też może to opóźniło. Dodatkowo jest Chmielowa, czyli samiczka z poprzedniego lęgu, która dalej się błąka w okolicy. Wszystko naraz.
Życie sokolej rodziny w gnieździe na kominie Elektrociepłowni Wrotków w Lublinie można podglądać za pośrednictwem strony internetowej www.peregrinus.pl.
MaK / opr. ToMa
Fot. peregrinus.pl