—To jest najlepszy kierunek i dajemy gwarancję kompleksowej opieki od początku do końca. Poradnie dlatego, żeby maksymalnie ograniczyć konieczność kładzenia pacjentek w oddziałach. To generuje stres, to może generować niepotrzebne problemy związane z hospitalizacją, nie mówiąc oczywiście już o kosztach — mówi lek. Maciej Kamiński, zastępca dyrektora ds. medycznych USK we Wrocławiu.
— Te rzeczy, z którymi teraz chcemy dodatkowo ruszyć, jeżeli chodzi o kwestie związane z pacjentkami ciężarnymi, to jest to poradnia dla ciężarnych chorób zakaźnych. Jest to temat taki, który dotychczas istniał w naszej przestrzeni, ale nie było takiej poradni dedykowanej pacjentkom ciężarnyym, w której mogłyby uzyskać informację i kompleksową opiekę — dr hab. n. med. Tomasz Fuchs, kierownik kliniki ginekologii i położnictwa USK we Wrocławiu.
Wdrażanie w ramach działalności nowo utworzonego Uniwersyteckiego Centrum Położnictwa i Ginekologii inicjatyw z zakresu położnictwa i ginekologii, to unikalne rozwiązanie na skalę kraju.
—Mamy pełną świadomość tego, jak bardzo kobiety ciężarne potrzebują pomocy i mamy też pełną świadomość tego, iż opieka nad kobietą ciężarną jest po prostu trudna — mówi lek. Maciej Kamiński, zastępca dyrektora ds. medycznych USK we Wrocławiu.
Położna to osoba, która na każdym etapie porodu przygotowuje pacjentkę do wszystkich etapów związanych z ciążą i porodem. O tym na jakie wsparcie kobiety ciężarne mogą liczyć w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym zapytaliśmy położną Monikę Słowikowską.
— Zapraszamy panie na spotkania z położną w każdą środę o godzinie 13.30 w holu bloku porodowego. Położna przychodzi na takie spotkanie, oprowadza w miarę możliwości po jak największej części z bloku porodowego, oddziału. Od 22. tygodnia ciąży również prowadzimy zajęcia przy szkole rodzenia. Oczywiście każda położna prowadzi poród i indywidualnie podchodzi z pacjentki zgodnie z jej planem porodu. Staramy się dawać jej jak największe poczucie bezpieczeństwa od samego początku. Każda mama może rodzić ze sobą towarzyszącą, co do niedawna nie było możliwe. No i oczywiście ze znieczuleniem — mówi mgr Monika Słowikowska, położna z Uniwersyteckiego Centrum Położnictwa i Ginekologii USK we Wrocławiu.
Do projektu włączyło się miasto Wrocław, które sfinansowało między innymi zakup USG, przeznaczając na ten cel kwotę blisko pół miliona złotych. Dla urzędu to kolejna ważna prozdrowotna inicjatywa.
— Przyszłe mamy będą mogły w trybie jednodniowym swoje problemy, wątpliwości rozwiać i uzyskać diagnozy lub informacje albo sprawdzić stan w jakim jest ich ciąża — mówi Joanna Nyczak, dyrektor wydziału zdrowia i spraw społecznych UM we Wrocławiu.
Ciągłe podnoszenie jakości opieki nad kobietami ciężarnymi, komfort pobytu i ich bezpieczeństwo, a także rozwój profilaktyki i opieki nad kobietami zarówno w ciąży jak i po porodzie, to kolejny z priorytetów Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego we Wrocławiu.
— Cały komfort naszej pracy w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym polega na tym, iż jesteśmy szpitalem wieloprofilowym, więc choćby jeżeli po zbadaniu pacjentki, czy ciężarnej, czy nieciężarnej, stwierdzimy, iż pacjentka ma jakieś dolegliwości, ale ten problem nie dotyczy naszego rejonu, czyli nie narząd rodny, czyli nie ciąża, no to mamy ten komfort, iż możemy zawsze poprosić kolegów, innych specjalistów, aby przyjrzeli się pacjentce, tak żeby do końca diagnostykę różnicową przeprowadzić i ustalić, co jest przyczyną tych dolegliwości — dr hab. n. med. Tomasz Fuchs, kierownik kliniki ginekologii i położnictwa USK we Wrocławiu.
— Plan jest taki, iż ruszymy na jesień. Mamy nadzieję, iż będzie to wrzesień. Na pewno o tym poinformujemy i już teraz zapraszamy — mówi lek. Maciej Kamiński, zastępca dyrektora ds. medycznych USK we Wrocławiu.
Z faktu powstania poradni cieszą się pacjentki.
— Tak to bardzo dobrze. Ja sama po pierwszej cesarce korzystałam z fizjoterapeuty uroginekologicznego i rzeczywiście widziałam bardzo dużą poprawę w tym jak wygląda bielizna, jak te mięśnie są mobilizowane i też jaka jestem mobilna, no bo to też o to chodzi — mówi Justyna, pacjentka USK we Wrocławiu.
— Czuję się zaopiekowana, jest dobra naprawdę opieka. Chodzą cały czas, sprawdzają. Nie ma co narzekać— mówi Żaneta, pacjentka USK we Wrocławiu.