Przebieg drogi ekspresowej S12 podzieli podradomską gminę Kowala, a już dziś dzieli jej mieszkańców. Inwestycja uzyskała decyzję środowiskową, a za rok ogłoszony zostanie przetarg na budowę.
Jak mówi wójt Wiesław Pachniewski, nowa droga jest potrzebna i nikt co do tego nie ma wątpliwości. Problemem jest wybór najmniej korzystnego dla Kowali wariantu przebiegu „dwunastki”.
— Przebieg preferowany przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad nie jest przebiegiem naszych marzeń. Tnie nam gminę w taki sposób, który będzie utrudniał korzystanie z istniejących ciągów komunikacyjnych z dostępem do centrum Kowali, do przychodni, do szkół, do przedszkola czy kościoła — mówi Pachniewski.
Budowa drogi wiążę się też z wyburzeniem kilkunastu domów, ale to nie jedyna niedogodność.
— Trasa może spowodować oddzielenie Kowali od regionu. Będzie to na pewno dużym utrudnieniem — podkreśla jedna z mieszkanek gminy.
Sześćdziesiąt siedem kilometrów nowej drogi ekspresowej połączy Łódź z Puławami.