Prześmiewczy profil w mediach społecznościowych może zniszczyć życie, uważa ekspert ds. bezpieczeństwa w sieci, Bolesław Michalski. B. Michalski w audycji "Teleobiektyw" Jarosława Gugały zwrócił uwagę na zjawisko tzw. hate page jako nową odsłonę przemocy w internecie.
Chodzi o stronę w social mediach, którą ktoś zakłada na temat danej ofiary, bez jej wiedzy i zgody.
— Załóżmy, iż ma Pan profil społecznościowy swój i ja tworzę kopię tego profilu społecznościowego. Pan nie ma jakby z nim nic wspólnego, natomiast ja przez cały czas publikuję tam informacje na Pana temat. Bardzo często prześmiewcze informacje, czy prześmiewcze zdjęcia, czy ujawniamy sekrety — podkreśla.
To zjawisko jest szczególnie niebezpieczne dla dzieci i młodzieży.
— Oni mogą się obudzić któregoś ranka i zobaczyć ten profil ze swoim imieniem i nazwiskiem, swoimi zdjęciami, a pod nimi dziesiątki komentarzy negatywnych, atakujących, wyśmiewających. Dziecko nie wie, co z tym zrobić bardzo często i nie wie, jak na to zareagować — wskazuje.
Obecne przepisy pozwalają ścigać za tzw. hejt - m.in. art. 212 Kodeksu Karnego, który dotyczy zniesławienia lub art. 216 Kodeksu Karnego, który dotyczy zniewagi.