11 godzin temu
Remis w meczu Avii Świdnik ze Starem Starachowice nie krzywdzi żadnej z drużyn, choć to gospodarze, w drugiej połowie, mieli lepsze okazje do zmiany rezultatu. W lotniczym mieście nie oglądaliśmy dziś porywającego widowiska. Górę nad polotem wziął pragmatyzm. Futbol defensywny zwyciężył nad ofensywą.
Już początek starcia pokazał, iż goście nie przyjechali do lidera bronić się. Co więcej to oni, w pierwszych czterdziestu pięciu minutach prezentowali się lepiej. W 40 min. gry objęli prowadzenie. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego piłka spadła pod nogi Hubera Micha, a ten nie miał problemu z wpakowaniem jej do siatki. Żółto – niebieskim udało się odpowiedzieć jeszcze przed gwizdkiem zapraszającym oba zespoły na przerwę. Ładnie sprzed pola karnego przymierzył Dominik Zawadzki, a Paweł Lipiec tylko odprowadził piłkę wzrokiem.
Po zmianie stron gra się nieco ożywiła. Głównie za sprawą gospodarzy. W 71 min. zawodów Patryk Małecki zakręcił obrońcą Stara, uderzył na bramkę, ale został zablokowany. Na kwadrans przed końcem przed kapitalną okazją stanął Andrij Remeniuk. Ukrainiec strzelił po ziemi z ostrego kąta, a futbolówka odbiła się najpierw od nogi bramkarza ze Starachowic, a później od słupka bramki. W doliczonym czasie meczu przed ponowną szansą stanął Małecki, ale znów defensorzy gości zdołali zablokować jego próbę. Chwilę później sędzia zakończył pojedynek.
– Wiedzieliśmy przed meczem, iż to będzie bardzo ciężkie spotkanie – mówi Patryk Małecki. – Spodziewaliśmy się twardego, surowego meczu i taki właśnie był. Szkoda bramki straconej ze stałego fragmentu gry, ponieważ trenerzy uczulali nas, iż to jest bardzo mocny punkt Staru. Myślę, iż druga połowa, w naszym wykonaniu, była naprawdę niezła. Cisnęliśmy, chcieliśmy strzelić bramkę. Pokazaliśmy charakter, chęć wygrania tego spotkania.
Avia Świdnik – Star Starachowice 1:1 (1:1)
Zawadzki 45′ – Mich 40′
Avia: Białka, Zbozień, Kursa, Orzechowski, Kalinowski (Dobrzyński 74′), Zawadzki (Uliczny 66′), Kamiński, Remeniuk, Małecki, Zuber, Pisarek (Maj 74′)
