Radny apeluje o wzmocnienie zabezpieczeń powodziowych w gminie Mosina. Na celowniku Czapury i Wiórek

3 tygodni temu

Radny Artur Silski wystosował interpelację do władz gminy Mosina, zwracając uwagę na pilną potrzebę wzmocnienia zabezpieczeń powodziowych w miejscowościach Czapury i Wiórek. W swojej interpelacji radny i sołtys Czapur odnosi się do historii walki mieszkańców tych obszarów z powodziami, przypominając o dramatycznych wydarzeniach, jakie miały miejsce podczas powodzi stulecia w 1997 roku oraz w 2010 roku. Silski wskazuje na niedostateczne przygotowanie infrastruktury przeciwpowodziowej, co przez cały czas naraża na ryzyko katastrofalnych skutków w przypadku kolejnych powodzi.

Powódź stulecia i rok 2010 – wspomnienia z walki o domy i dobytek

Podczas powodzi stulecia oraz fali powodziowej w 2010 roku mieszkańcy Czapur i Wiórka musieli stoczyć walkę, aby uratować swoje domy i dobytek. Fragment reportażu zamieszczonego w „Gazecie Mosińsko-Puszczykowskiej” z 2010 roku przypomina tamte dramatyczne chwile. Woda z rzeki Warty wdarła się do piwnic i garaży najniżej położonych domów, zmuszając straż pożarną do nieustannego wypompowywania wody. Mimo szybkiej mobilizacji służb ratunkowych i działań sztabu kryzysowego, mieszkańcy terenów zalewowych zostali zmuszeni do walki z żywiołem przy użyciu folii ochronnych i worków z piaskiem.

– Do akcji przeciwpowodziowej przygotowywaliśmy się dwa tygodnie wcześniej – wspominała ówczesna burmistrz Zofia Springer, zaznaczając, iż działania ratunkowe rozpoczęto z wyprzedzeniem. Mieszkańcy najniżej położonych domów w strefie zalewowej Wiórka zastosowali indywidualne metody obrony, owijając domy folią i zabezpieczając je workami z piaskiem. Mimo wysiłków, konieczność ewakuacji zgłosiło 68 osób.

– Na pograniczu Poznania i Czapur strażacy wlewają do wielkiego worka foliowego owiniętego w jutową tkaninę wodę. To tak zwany rękaw przeciwpowodziowy. W Czapurach ułożony jest na ulicy Krętej. Ma kilometr długości i pół metra wysokości – relacjonowali mieszkańcy w 2010 roku. – Jesteśmy przez ten wał spisani na straty, bo woda przejdzie przez nasze posesje, obleje domy i na nim się zatrzyma – mówili mieszkańcy. Meble, sprzęt, to co było można wyniosłem na wyższe piętra albo wywiozłem – relacjonowali mieszkańcy.

Powódź w 2010 r.. Obrona wałów i posesji na terenie gminy Mosina (archiwum GMP)

Interpelacja radnego Artura Silskiego

Na szczęście, mimo ostatnich powodzi, które we wrześniu 2024 roku dotknęły południową część kraju, nasz region nie odczuł ich skutków w znaczącym stopniu. Wysoki poziom wód nie stanowił zagrożenia, dzięki czemu lokalna infrastruktura przeciwpowodziowa nie została poddana dużej próbie. Pomimo tego, radny Artur Silski zwrócił uwagę na fakt, iż mimo doświadczeń z przeszłości, infrastruktura rzeczna w gminie nie została dostatecznie zmodernizowana. Silski podkreślił, iż powodzie, takie jak ta z 1997 i 2010 roku, ukazały braki w przygotowaniach na takie zjawiska pogodowe, a sytuacja ta wciąż pozostaje aktualna. W swojej interpelacji radny zadał pytanie o to, jakie konkretne kroki planuje podjąć gmina, aby zabezpieczyć mieszkańców terenów narażonych na zalanie.

Radny sugeruje rozważenie wzmocnienia brzegów Warty i Kopli poprzez budowę wałów przeciwpowodziowych, które mogłyby znacząco poprawić poziom ochrony wsi Czapury i Wiórek. Silski załączył również mapy, na których wskazano miejsca najbardziej narażone na zalanie w poprzednich latach, zwracając szczególną uwagę na obszary, gdzie mieszkańcy mieli największe problemy z obroną swoich domów. Jedną z nich jest cofka z Warty, jaka mogłaby mieć miejsce na rzece Kopel (wcześniej oznaczona i mylona na mapach Google z Głuszynką). Jak informowaliśmy na łamach GMP, rzeki Głuszynka i Kopel często wylewają ze swojego koryta. Odczyty z początku roku przekroczyły ich dotychczasowe stany, obserwowane w ostatnich latach.

Co dalej z zabezpieczeniami przeciwpowodziowymi?

Mieszkańcy Czapur i Wiórka mogą czuć niepokój o swoje domy, szczególnie w okresie podwyższonych stanów wód w rzece Warcie. W odpowiedzi na interpelację radnego Silskiego, władze gminy będą musiały odnieść się do zagadnień związanych z infrastrukturą przeciwpowodziową i przedstawić plan działań, które mogą zapobiec powtórzeniu się dramatycznych sytuacji z przeszłości.

Powstaje pytanie, czy gmina jest gotowa podjąć się długofalowych inwestycji w wały przeciwpowodziowe oraz inne systemy ochrony, które mogłyby zapewnić bezpieczeństwo mieszkańcom terenów zagrożonych. Ważnym aspektem będzie również kooperacja z mieszkańcami i odpowiednie informowanie ich o zagrożeniach, które przez cały czas mogą wystąpić.

Bezpieczeństwo priorytetem

Radny Silski przypomniał, iż bezpieczeństwo mieszkańców musi być priorytetem, szczególnie w obliczu coraz częstszych ekstremalnych zjawisk pogodowych. Zainteresowanie tematem infrastruktury przeciwpowodziowej jest wciąż żywe wśród mieszkańców Czapur i Wiórka, którzy nie chcą kolejny raz stawać przed koniecznością walki o swoje domy w obliczu żywiołu. Czy władze gminy odpowiedzą na te obawy? Czas pokaże.

Czapury – mapa, w której wskazano miejsce narażone na zalanie; źródło: zb. Artura Silskiego, radnego gminy Mosina

Wiórek (gmina Mosina) – mapa, w której wskazano miejsce narażone na zalanie; źródło: zb. Artura Silskiego, radnego gminy Mosina

Post Radny apeluje o wzmocnienie zabezpieczeń powodziowych w gminie Mosina. Na celowniku Czapury i Wiórek pojawił się poraz pierwszy w Gazeta Mosińsko-Puszczykowska.

Idź do oryginalnego materiału