Służyła mieszkańcom Radomia pół wieku i została rozebrana. Przez dziesięć miesięcy mieszkańcy radomskiego osiedla Ustronie będą musieli sobie radzić bez kładki nad ulicą Sandomierską.
Zwłaszcza starsi mieszkańcy osiedla są zaniepokojeni zniknięciem 50-letniej kładki i dziwią się, dlaczego na nową muszą czekać aż dziesięć miesięcy.
Stara kładka nad ulicą Sandomierską przeszła już do historii. Jak mówi rzecznik Miejskiego Zarządu Dróg i Komunikacji Lukasz Kościelniak, demontaż przebiegał dość sprawnie.
— Główne przęsło kładki zostało podniesione z filarów, a następnie opuszczone na czekającą na ulicy ciężarówkę. Później przyszedł czas na podobne operacje związane z dwoma bocznymi elementami płyty. Ogromne elementy zostały załadowane na samochody i wywiezione – opowiada.
Rzecznik zapewnia, iż za dziesięć miesięcy powstanie nad Sandomierską nowa kładka. Ma mieć udogodnienia dla osób niepełnosprawnych.
— Wykonawca po obu stronach zbuduje pochylnię ułatwiającą korzystanie z niej osobom z niepełnosprawnościami. Przebudowane i zabezpieczone będą także kolidujące z obiektem przewody średniego i niskiego napięcia — podkreśla.
Na czas remontu mieszkańcy będą musieli przechodzić przez jezdnię, lub korzystać z innej kładki, która jest oddalona o 40 metrów od zdemontowanej przeprawy.
Termin oddania do użytku nowej przystosowanej dla niepełnosprawnych kładki to pierwsza połowa przyszłego roku.